Partner merytoryczny: Eleven Sports

    WTA Miami: Alize Cornet rywalką Agnieszki Radwańskiej w II rundzie

    Alize Cornet będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w drugiej rundzie turnieju WTA w Miami. Francuzka wygrała w środę reprezentantką Kazachstanu Galiną Woskobojewą 6:4, 7:5.

    Alize Cornet
    Alize Cornet/Getty Images

    Rozstawiona z numerem trzecim Polka w pierwszej rundzie miała "wolny los".

    Radwańska zagra z Cornet po raz ósmy. Nasza tenisistka poniosła z Francuzką tylko jedną porażkę, dwa lata temu w półfinale turnieju WTA w Katowicach, mimo że pierwszego seta wygrała do zera.

    27-letnia Polka ma dobre wspomnienia z Miami. W 2012 roku nawet zwyciężyła w turnieju, w zeszłym roku doszła do czwartej rundy.

    Ewentualną rywalką Radwańskiej w kolejnym meczu byłaby albo Amerykanka Madison Brengle, albo Słowaczka Anna Karolina Schmiedlova. Potem druga tenisistka światowego rankingu mogłaby tracić np. na Serbkę Anę Ivanović (16.) czy Szwajcarkę Timeę Bacsinszky (19.)

    W ćwierćfinale na drodze Polki mogłaby stanąć Rumunka Simona Halep (5.), a w półfinale Amerykanka Serena Williams (1.).

    "Zawsze jest wspaniale tutaj przyjeżdżać, to świetne miejsce do gry w tenisa. Mam stąd bardzo dobre wspomnienia związane z wygraną w 2012 roku, tak więc jestem szczęśliwa, że wróciłam i mam nadzieję, że zaprezentuje dobry tenis" - powiedziała Radwańska, wypowiadając się dla WTA.

    Przed przyjazdem do Miami Polka występowała w Indian Wells, gdzie dopiero w półfinale pokonała ją Serena Williams.

    "Gra przeciwko niej to zawsze dobre doświadczenie, nawet jeżeli przegrasz. Miałam w tym spotkaniu wiele okazji, szczególnie w pierwszym secie. Jeśli ich wykorzystujesz grając przeciwko Serenie, to na końcu przegrywasz. Mam jednak nadzieję, że w końcu wygram z nią mecz" - stwierdziła nasza tenisistka.

    Przed rokiem Radwańska miała nieudany początek sezonu, wypadła nawet z czołowej "10" rankingu WTA, ale potem szybko odbudowała pozycję, teraz jest druga w tym zestawieniu, znowu będąc jedną z najrówniej grających zawodniczek. Co zrobiła, by tak się stało?

    "To dobre pytanie, ale prawdę mówiąc nic nie zmieniałam. Coś ruszyło się podczas Wimbledonu (doszła do półfinału - przyp. red.), a potem w trakcie turniejów w Azji. Od tego czasu grałam naprawdę wspaniale, cieszę się, że utrzymuję ten poziom w tym roku i osiągnęłam porę znaczących wyników. W zeszłym roku pracowałam ciężko na treningach, ale to nie przekładało się na mecze i to był problem, a teraz podczas spotkań robię to samo, co na treningach i to przynosi efekty" - zakończyła Polka.

    Wyniki 1. rundy gry pojedynczej:

    Alize Cornet (Francja) - Galina Woskobojewa (Kazachstan) 6:4, 7:5

    Julia Goerges (Niemcy) - Nao Hibino (Japonia) 7:6 (8-6), 6:4

    Heather Watson (W. Brytania) - Petra Cetkovska (Czechy) 6:1, 6:0

    INTERIA.PL

    Lubię to
    Lubię to
    0
    Super
    0
    Hahaha
    0
    Szok
    0
    Smutny
    0
    Zły
    0
    Udostępnij
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
    Dołącz do nas na:
    instagram
    • Polecane
    • Dziś w Interii
    • Rekomendacje