Agnieszka Radwańska: Miałam najgorsze losowanie z możliwych
Agnieszka Radwańska obroniła piłkę meczową w spotkaniu z Dominiką Cibulkovą. Polka awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA w Indian Wells, pokonując Słowaczkę 6:3, 3:6, 7:5, mimo że w decydującym secie przegrywała 2:5.

W ósmym gemie trzeciej partii 27-letnia tenisistka z Krakowa potrafiła obronić piłkę meczową, by ostatecznie wygrać całe spotkanie po dwóch godzinach i 41 minutach walki.
"Grając z Dominiką w drugiej rundzie, a moim pierwszym występie w tegorocznej imprezie, to było oczywiście dla mnie najgorsze losowanie z możliwych" - przyznała Radwańska po zwycięskim meczu.
"Jej obecny ranking (57. miejsce) zupełnie nie odzwierciedla jej możliwości - ona z pewnością powinna być w najlepszej "20", dlatego tym bardziej się cieszę, że wróciłam w trzecim secie i wygrałam mecz" - dodała Polka.
Rywalką Radwańskiej w trzeciej rundzie (niedziela) będzie Monica Niculescu.
Polka z Rumunką grały do tej pory trzykrotnie, lepszy bilans ma nasza tenisistka (2-1), która już raz pokonała tę rywalkę w tym roku na turnieju w Dausze - 7:5, 6:1.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje