W Hiszpanii piszą o męczarniach Polaków na Malcie. 1:12 i takie słowa o Lewandowskim
W grudniu 1983 roku reprezentacja Hiszpanii kończyła eliminacje EURO 1984 meczem z Maltą. Potrzebowała 11 goli przewagi do awansu i dopięła swego, wygrywając 12:1. Ten mecz z Estadio Benito Villamarin wspominany jest do dziś. W poniedziałek Polacy też potrzebowali wielkiej "goleady" przeciwko Maltańczykom. Nawiązało do tego "Mundo Deportivo".

Do poniedziałkowego meczu z Maltą reprezentacja Polski podchodziła z jasnym planem - wygrać i tym samym podtrzymać szanse na pierwszy koszyk w losowaniu barażów do mistrzostw świata. Wyprzedzenie Holandii w tabeli grupy nie było realne, "Oranje" mieli bilans bramkowy +19, a "Biało-Czerwoni" +6 i trzy punkty mniej. Nasi rodacy musieliby więc wygrać z Maltą, liczyć na porażkę Holendrów z Litwą, ale przy tym odrobić 13 goli straty, by wygrać grupę.
Opinia publiczna miała więc świadomość, że podopieczni Jana Urbana nie są w stanie przeskoczyć na pierwszą lokatę. Już w weekend trwały rozmowy o barażach, potencjalnych rywalach w nich i rozstawieniu.
"Mundo Deportivo" komentuje mecz Malta - Polska. "Lewandowski nie stracił skuteczności"
Nieco inaczej do sprawy podchodzą w Barcelonie. "Mundo Deportivo" w relacji pomeczowej stwierdziło, że Polacy polecieli na mecz 8. kolejki, by poszukać sportowego cudu i zwycięstwa takiego jak Hiszpania właśnie nad Maltą (12:1) 21 grudnia 1983 roku.
Nie zbliżyli się nawet do takiego wyniku i będą musieli zadowolić się barażami
Nasza kadra została nazwana "drużyną z gwiazdami światowej klasy".
Jak można się było spodziewać, dziennikarze wspomnieli także o Robercie Lewandowskim. "Nie stracił skuteczności i rozegrał pełne 90 minut. Skierował piłkę głową do siatki z taką łatwością, jakby to był strzał nogami" - odnotowali.













