Tomasz Hajto nie gryzie się w język. Jego "truskawka na torcie" przeszła do historii
Tomasz Hajto nigdy nie unikał kontrowersji: wyraziste opinie wyrażał już w czasie swojej kariery piłkarskiej, a tym bardziej wyraża je jako ekspert telewizyjny. W dniu 50. urodzin „Gianniego” przypominamy najważniejsze fakty z jego życia i kariery piłkarskiej, najsłynniejsze cytaty, które często trafiły do memów i kontrowersje.

Tomasz Hajto - podstawowe informacje
Tomasz Hajto urodził się 16 października 1972 roku w Makowie Podhalańskim, małym mieście w województwie małopolskim w pobliżu pasma górskiego Beskidu Żywieckiego. Młody góral od zawsze słynął z wybuchowego charakteru, zadziorności i twardej, nieustępliwej gry.
Co warto podkreślić, jako dziecko uczęszczał do szkoły muzycznej, przede wszystkim za sprawą swojej matki, Zofii, która była profesorem muzyki. Jednak od 14. roku życia związał się z piłką nożną i w tym kierunku podążyła cała jego kariera.
Tomasz ma brata - Mateusza. Rodzeństwo utrzymuje ze sobą kontakty, a "Gianni" z żoną Renatą byli na jego ślubie, który odbył się w 2017 roku - oczywiście w tradycyjnym, góralskim stylu.
Tomasz Hajto w Górniku Zabrze
Juniorska kariera Tomasza Hajto. Pierwszym klubem w karierze Tomasza Hajty był Miejski Klub Sportowy Halniak Maków Podhalański. W tym zespole występował przez 4 lata (1986-90). W jednym z ostatnich meczów jego zespół grał z Góralem Żywiec. Hajto strzelił w tym spotkaniu 3 gole, czym zwrócił na siebie uwagę włodarzy klubu z Żywca.
Oba zespoły uzgodniły szczegóły transferu i od sezonu 1990/91 piłkarz grał już na sławę Górala. Mimo tego, że miał dopiero 18 lat, jego występy były na tyle dobre, że po dwóch sezonach odszedł do Hutnika Kraków, który w tamtym czasie awansował do 1. ligi. Zmiana klubu była początkiem profesjonalnej kariery Hajty na najwyższym poziomie ligowym w Polsce.
Lata 1993 - 1997. Górnik Zabrze i występy w europejskich pucharach. Dwa sezony spędzone w Hutniku, w których Tomasz Hajto rozegrał 33 mecze i zdobył 2 gole, dały młodemu obrońcy przepustkę do transferu do Górnika Zabrze. W pierwszym swoim sezonie w barwach Trójkolorowych rozegrał w lidze i Pucharze Polski 27 meczów i strzelił 3 bramki, a Górnik zakończył rozgrywki, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Polski oraz dochodząc do półfinału krajowego pucharu.
Kolejne sezony to jednak coraz gorsze wyniki drużynowe: 5 miejsce w lidze w sezonie 1993/94 oraz 1/32 finału Pucharu UEFA. W sezonie 1994/95 zabrzanie zajęli dwunaste miejsce. Klub, którego barwy reprezentował Hajto, zakończył zmagania w europejskich pucharach na fazie grupowej Pucharu Intertoto.
Kolejne spędzone przez Hajtę lata w Zabrzu, raczej nie były pasmem sukcesów. Drużyna raczej walczyła o utrzymanie lub notowała przeciętne sezony, które kończyła w drugiej połowie tabeli. Po sezonie 1996/97 Hajto podjął decyzję o opuszczeniu Górnika i wyjeździe na zachód.
Właśnie jako piłkarz Górnika Zabrze piłkarz zadebiutował w reprezentacji Polski. Swój najlepszy okres w niej miał za kadencji Janusza Wójcika, gdy m.in. strzelał gole w meczach z Rosją (dwa) czy Hiszpanią. Tomasz Hajto w sumie w reprezentacji Polski rozegrał 62 mecze i zdobył sześć goli.
Tomasz Hajto w Bundeslidze: MSV Duisburg, Schalke 04 Gelsenkirchen, jedenastki kolejki "Kickera" i rekord żółtych kartek
Pierwszym klubem Hajty za granicą był grający w niemieckiej Bundeslidze MSV Duisburg, a podpisany z Zebrami kontrakt miał wartość 650 000 marek niemieckich. W swoim debiutanckim sezonie u naszych zachodnich sąsiadów góral z Makowa Podhalańskiego prezentował się świetnie.
Na 9 pierwszych występów w barwach Duisburgu, aż 5 razy znalazł się w jedenastce kolejki prestiżowego magazynu Kicker. Przez 3 sezony gry dla drużyny z kraju związkowego Nadrenii Północnej-Westfalii zaliczył 95 występów oraz strzelił 8 bramek.
W pierwszych dwóch sezonach Zebry zajęły 8 miejsce w lidze. W sezonie 1999/00 nastąpił kryzys. Klub uplasował się na 18 miejscu w Bundeslidze i spadł do niższej klasy rozgrywkowej. Właśnie wtedy Tomasz Hajto zdecydował się zmienić otoczenie.
Renoma, jaką wypracował sobie w niemieckim futbolu, pozwalała mu na podpisanie kontraktu z klubem występującym w Bundeslidze. Wybrał Schalke Gelsenkirchen, gdzie dołączył do innego reprezentanta Polski - Tomasza Wałdocha.
Para polskich stoperów stworzyła jeden z najlepszych duetów defensywnych w Bundeslidze, a zespół w 2001 roku zdobył Puchar Niemiec oraz wicemistrzostwo Niemiec, a także doszedł do finału Pucharu Ligii, gdzie jednak przegrał z Unionem Berlin (0-2). Rok później klub "Gianniego" ponownie zdobył DFB Pokal (2002), tym razem po zwycięstwie w finale 4-2 z Bayerem Leverkusem.
Podczas gry dla Schalke Hajto został powołany przez Jerzego Engela do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Korei i Japonii w 2002 roku. Nasza kadra nie wyszła z grupy, a występy Hajty były ocenianie przede wszystkim przez pryzmat pojedynków z Portugalczykiem Pauletą, z których nasz reprezentant nie wychodził zwycięsko.
Ostatnim klubem, jaki Hajto reprezentował w Niemczech, był 1. FC Nürnberg, gdzie grał w sezonie 2004/05. Zespół zakończył rozgrywki na 14 miejscu w tabeli, a Hajto postanowił zmienić otoczenie i przenieść się na Wyspy Brytyjskie. W trakcie 8 sezonów rozegranych w Bundeslidze rozegrał 201 spotkań oraz strzelił 14 goli.
Tomasz Hajto - wyjazd do Anglii i powrót do Ekstraklasy
Lata 2005-2010, czyli epizod w Championship i powrót Tomasza Hajty do Polski. Latem 2005 roku piłkarz podpisał kontrakt z Southampton, który właśnie spadł do Championship. W drużynie Świętych rozegrał 20 spotkań.
Po odejściu trenera Redknappa i zatrudnieniu George’a Burleya nie był już podstawowym zawodnikiem klubu i w trakcie sezonu zdecydował się przenieść do Derby County. W drugiej części rozgrywek Championship zanotował 5 meczów w barwach Baranów, po czym podjął decyzję o powrocie do ojczyzny.
Latem 2006 roku związał się kontraktem z występującym w Ekstraklasie Łódzkim Klubem Sportowym. W ŁKS rozegrał tylko jeden sezon ze względu problemy finansowe klubu. Od lipca 2007 roku ponownie został piłkarzem Górnika Zabrze. Tym razem przygoda z klubem z Górnego Śląska była bardzo krótka.
W połowie sezonu 2008/09 odszedł z Zabrza, by ponownie dołączyć do ŁKS-u. Klub z Łodzi spadł w tamtym sezonie z Ekstraklasy. W rozgrywkach 2009/10 na boiskach 1. ligi Hajto zagrał w 23 meczach.
Tomasz Hajto jako trener
Przejście od kariery zawodniczej do trenerskiej było w przypadku Tomasza Hajto dość płynne. W 2011 roku został grającym trenerem LUKS Gomunice, zespołu występującego w A-klasie. W pierwszym sezonie pracy Hajto awansował z drużyną do klasy okręgowej.
Dość niespodziewanie następnym klubem w karierze byłego obrońcy została występująca w T-Mobile Ekstraklasie Jagiellonia Białystok. Kontrakt Tomasza Hajty obowiązywał od stycznia 2012 roku do końca czerwca 2013 roku. Oba sezony klub z Podlasia kończył na 10 miejscu, tracąc stosunkowo dużo bramek w porównaniu do przeciwników.
Ówczesny prezes Jagiellonii - Cezary Kulesza - podjął decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu z Tomaszem Hajto. Ostatnim klubem, w którym pracował, był GKS Tychy. W sezonie 2014/15 zespół zajął 16 miejsce w tabeli i spadł do 2. ligi.
Tomasz Hajto - cytaty
Asysta Zielińskiego to taka truskawka na torcie
~ - komentarz do meczu Czarnogóra - Polska, 26 marca 2017 r.
Robi się tak zwany sandwich: jeden za nim, jeden przed nim, hehe
~ - komentarz do meczu Polska - Kazachstan, 4 września 2017 r.
Myślę, że warto podać zwycięski skład Kaiserslautern z meczu z Bayernem w sezonie 97/98: Renke, Kadlec, Koch (31. Hristov), Kuka, Marschall, Ratinho (75. Reich), Roos, Schjönberg, Schäfer, Sforza, Wagner
~ - komentarz do meczu Piast Gliwice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 20 lipca 2015 r.
Przejście Kamila Glika do Monaco dało mu dodatkowe 23 procent do jakości gry
~ - komentarz do meczu Czarnogóra - Polska, 26 marca 2017 r.
Reprezentacja Rumunii to jak zranione zwierzę na polowaniu. Dopóki żyje, może cię ugryźć
~ - komentarz do meczu Polska - Rumunia, 10 czerwca 2017 r.
Nie jestem fanem Serie A, tam jest jeden dobry zespół, Juventus, a liga to głównie taktyka
~ - Sport.se.pl, 9 listopada 2019 r.
Normalny piłkarz z ambicjami nie przyjeżdża w polskiej lidze grać. Tu przyjeżdża odrzut z każdego kraju
~ - etoto.tv (YouTube), 1 stycznia 2019 r.
Tomasz Hajto - kontrowersje
Tomasz Hajto był czołowym polskim piłkarzem czasów, w których występował. Podczas sportowej kariery zawodnik kilka razy wzbudził kontrowersje swoim zachowaniem poza boiskiem. Można tu wskazać m.in. posądzenie zawodnika o nielegalny handel papierosami w 2003 roku, gdy przebywał już w Niemczech. Sprawa trafiła do sądu w Essen, który zasądził wobec zawodnika aż 43,5 tysiąca euro grzywny.
W 2007 roku Tomasz Hajto śmiertelnie potrącił przechodzącą na pasach, 74-letnią kobietę. Został ukarany prawomocnym zakazem prowadzenia samochodu przez rok, karą dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz grzywną. Piłkarz w czasie zdarzenia był trzeźwy.