Wielki talent na horyzoncie. Polak ma być przyszłością reprezentacji
To będzie debiutancki sezon Pawła Sitka w roli juniora. 16-latek jest największą nadzieją ostrowskiego żużla. W kuluarach mówi się, że takiego talentu od czasów śp. Tomasza Jędrzejaka w Ostrowie Wielkopolskim nie było. Urodził się w listopadzie, więc choć rocznikowo miał już 16 lat, nie mógł występować w lidze, ponieważ faktycznie nie ukończył jeszcze 16. roku życia. Inaczej wygląda sytuacja przy zakończeniu wieku juniorskiego – tutaj liczy się wyłącznie rocznik, a nie dokładna data urodzenia. Ostrowscy kibice nie mogą doczekać się oficjalnego debiutu młodzieżowca, który już udowodnił jak wielki ma potencjał.

Wielokrotnie jest tak, że debiuty młodych zawodników są o wiele bardziej oczekiwane, aniżeli pierwsze mecze wielkich gwiazd w nowym klubie. Tak samo jest w tym przypadku. Sitek to wielki talent, który za kilka lat może stanowić o sile reprezentacji Polski na żużlu.
Ma wielkie możliwości
Paweł Sitek ma ogromny talent, co udowodnił wielokrotnie w młodzieżowym żużlu. W zasadzie lepszy od niego był jedynie Maksymilian Pawełczak, choć zdarzały się pojedyncze turnieje, w których to górą wychodził właśnie Sitek. O młodzieżowcu mówi się, że jest największym ostrowskim talentem od czasów śp. Tomasza Jędrzejaka. 16-latek na motocyklu wygląda fantastycznie. Oprócz rywalizacji, Sitka i Pawełczaka łączy także jeszcze jedna, ważna rzecz. Dwójka zawodników padła ofiarą systemu, który wymaga ukończenia 16. roku życia, by zadebiutować w lidze. Dla wielu zawodników to bardzo niesprawiedliwe - Gdybym sam mógł ten przepis zmienić, to zmieniłbym go (śmiech). Nie zanosi się jednak na taką zmianę. Jest to trochę krzywdzące, bo mamy praktycznie cały sezon do tyłu - mówił w rozmowie z Interią Sport, Maksymilian Pawełczak.
Ostrowska kuźnia talentów
Ostrowska szkółka żużlowa w ostatnich latach stała się jedną z najlepszych w kraju. Z klubu Moonfin Malesa Ostrów Wlkp. wyszło wiele młodych talentów, a na tym nie koniec, bo w szkółce jest jeszcze wiele utalentowanych młodzieżowców. Sebastian Szostak, Jakub Krawczyk, Kacper Grzelak, Norbert Krakowiak - to zawodnicy, którzy w ostatnich latach wyszli z Ostrowa Wielkopolskiego.
To jak funkcjonuje ostrowska szkółka to zasługa dobrego systemu. Trenują na kilku pojemnościach motocykla, ale także na pitbike’ach, które w ostatnich latach robią furorę w kontekście przygotowania do jazdy na żużlu. Wiele dobrego zrobili także trenerzy - Kamil Brzozowski oraz Mariusz Staszewski. Ten drugi, czyli wieloletni menadżer odszedł jednak do Krono-Plast Włókniarza Częstochowy, a jego obowiązki przejął Brzozowski.
Zobacz również:













