Pierwsza połowa była wyrównana, ale końcówka w wykonaniu Ghany była piorunująca. W 42. minucie prowadzenie dla podopiecznych Avrama Granta zdobył Jordan Ayew, który pewnie wykorzystał rzut karny. Jeszcze przed przerwą Ghana zdobyła drugiego gola, a na listę strzelców wpisał się Mubarak Wakaso.W drugiej połowie "Czarne Gwiazdy" kontrolowały wydarzenia na boisku. Gospodarze walczyli ambitnie, ale niewiele mogli zrobić. W 75. minucie Ghana przypieczętowała zwycięstwo. Bramkarz gospodarzy Felipe Ovono starał się zatrzymać Rubena Rodrígueza, ale mu się to nie udało. Ten podał do Andre Ayewa, który z kilku metrów trafił do siatki.W 83. minucie mecz został przerwany, bo duża grupa kibiców przedostała się z trybun na bieżnię wokół boiska. Byli to fani Ghany, którzy uciekli przed agresywnymi kibicami Gwinei Równikowej. W kierunku kibiców "Czarnych Gwiazd" leciały różne przedmioty. Na dodatek doszło do starć poza stadionem. Policja użyła gazu łzawiącego. Organizatorzy nie potrafili poradzić sobie z sytuacją, a sędziowie i piłkarze czekali na dalszy rozwój wypadków. W końcu fani Ghany zostali wyprowadzeni ze stadionu przez tunel zarezerwowany dla piłkarzy i mecz został wznowiony. Ale nie od 83. minuty, a od... 90. Przerwa trwała ponad pół godziny.Ghana w finale zmierzy się z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Niedzielny finał będzie powtórką z 1992 roku. Wtedy po rzutach karnych (11-10) lepsza okazała się drużyna WKS. Był to jedyny triumf "Słoni" w tej imprezie. Ghana stanie przed szansą na piąty triumf, na który czeka od 33 lat. Ghana - Gwinea Równikowa 3-0 (2-0) Bramki: 1-0 Jordan Ayew (42.), 2-0 Mubarak Wakaso (45.), 3-0 Andre Ayew (75.) Raport meczowy