Janczyk: Gol rywali pokrzyżował moje plany
Dawid Janczyk ma już za sobą debiut w CSKA Moskwa. Młody polski napastnik zagrał siedem minut w wygranym 2:1 spotkaniu z lokalnym rywalem Lokomotiwem.

Były napastnik Legii Warszawa pojawił się na placu gry w 83. minucie i miał dwie okazuje, żeby debiut okrasić bramką.
"Najpierw dostałem dobrą, prostopadłą piłkę od Dudu, miałem koło siebie trzech rywali, którzy cofali się w kierunku swojej bramki. Mogłem strzelać, ale wdałem się w drybling i straciłem piłkę. Chwilę później otrzymałem świetne podanie od Jo, ale mój strzał w ostatniej chwili zablokował obrońca. Tak więc jak na debiut, nie było źle. Zresztą trener powiedział mi, że jest ze mnie zadowolony" - stwierdził Janczyk.
Oba gole dla CSKA zdobył Brazylijczyk Vagner Love, który niedawno wrócił z Copa America. "Przy pierwszym golu dostał podanie w pole karne, obrócił się z piłką i strzelił przy bliższym słupku. Przy drugim wyszedł sam na sam, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Myślałem, że nie będzie brany pod uwagę. Ale to gwiazda tego zespołu. Ja się cieszę, że udało mi się zagrać choćby te kilka minut" - podkreślił Janczyk.
Przegląd Sportowy/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje