Cezary Kulesza ma pierwszego rywala. To zaskoczyło nawet współpracowników
Latem 2025 roku odbędą się wybory na nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Cezary Kulesza z pewnością spróbuje wywalczyć sobie drugą kadencję, ale do tej pory brakowało konkretnych informacji na temat jego możliwych kontrkandydatów. Eksperci spekulują, że o odzyskanie tego stanowiska postara się Zbigniew Boniek, ale ten jak dotąd nie skomentował tych doniesień. Tymczasem w czwartek padła mocna deklaracja ze strony prezesa Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, Andrzeja Padewskiego.
Czy Cezary Kulesza zostanie po raz drugi prezesem PZPN-u? W czwartek poznał pierwszego prawdopodobnego kontrkandydata.
Zbliżają się wybory w PZPN. Czeka nas wielki powrót Zbigniewa Bońka?
W sierpniu 2021 roku Cezary Kulesza wygrał wybory i został nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jego kadencja kończy się tego lata, ale wydaje się niemal pewne, że 62-latek spróbuje swoich sił po raz drugi. Nie ulega jednak wątpliwości, że decyzje byłego prezesa zarządu Jagiellonii Białystok nie wszystkich działaczy przekonywały. Pozostawało zatem czekać, który z nich zdecyduje się latem stanąć w szranki z obecną głową związku. Pod koniec roku pojawiły się sugestie, jakoby w ponownej walce o to stanowisko zamierzał stanąć Zbigniew Boniek.
Słyszę głosy, że wszyscy przywalają się do niego, a za Bońka było jeszcze gorzej. Przypominam sobie kilka pseudoafer, ale afer obyczajowych czy jakichś innych w ciągu tych dziewięciu lat to sobie absolutnie nie przypominam
~ na taką szpilkę pozwolił sobie popularny "Zibi" w jednym z programów portalu Meczyki.pl
To nie Boniek, ale Kulesza poznał swojego pierwszego rywala. Ćwierć wieku doświadczenia
Niespodziewany kandydat na nowego prezesa PZPN-u pojawił się w czwartek. Podczas zjazdu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej mocną deklaracją podzielił się jego prezes.
"Nie wykluczam startu w wyborach na prezesa PZPN" - zaczął Andrzej Padewski. Wygląda na to, że choć nie podjął jeszcze decyzji, zaczął już sprawdzać swoje szanse na zwycięstwo. "Mam na ten moment przynajmniej 11 szabel. Dlaczego nie spróbować? " - dodał, sugerując, iż ma już co najmniej jedenaście pewnych głosów.
Padewski pracuje w DZPN od 25 lat, a od 2010 roku pełni tam funkcję prezesa. Jego ogromne doświadczenie może okazać się kluczowe przy zbieraniu głosów. Już w grudniu ubiegłego roku mogliśmy dowiedzieć się, iż Padewski stoi w opozycji do obecnej władzy. "Jako DZPN od początku staliśmy na stanowisku, że prezes Kulesza nie udźwignie tematu bycia prezesem PZPN. Dzisiaj widzimy, choć nie odczuwamy z tego powodu satysfakcji, że mieliśmy rację" - mówił w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".