Błaszczykowski strzelił gola i popisał się asystą przy bramce Diego Klimowicza. Pozostałe dwa gole zdobył Nelson Valdez. "Nie lubię się przechwalać i wolę, jak oceniają mnie trenerzy, ale muszę przyznać, że na tle takiego rywala zagrałem rzeczywiście dobrze. Jednak zdaję sobie sprawę, że muszę w każdym meczu grać podobnie, żeby mieć miejsce w składzie Borussii, bo konkurencja w pomocy jest naprawdę olbrzymia. Jednak pocieszeniem jest dla mnie fakt, że w dalszym ciągu nie jestem jeszcze w najlepszej formie i mam jeszcze sporo rezerw" - powiedział Błaszczykowski w "Przeglądzie Sportowym". "Nasza gra wyglądała już całkiem dobrze. Pod wodzą Thomasa Dolla gramy szybciej i ładniej. Mam nadzieję, że w lidze też wszystko będzie tak fajnie wychodzić. Mi jeszcze trochę brakuje do dobrej formy, ale mam jeszcze trzy tygodnie. Na Bundesligę będę gotowy" - stwierdził popularny "Ebi", który w 46. minucie został zmieniony przez Buckleya.