Partner merytoryczny: Eleven Sports

Liga Mistrzów: APOEL Nikozja - Real Madryt 0-6. Awans Hiszpanów

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

APOEL Nikozja przegrał 0-6 (0-4) z Realem Madryt w wtorkowym spotkaniu 5. kolejki Ligi Mistrzów. "Królewscy" wywalczyli sobie awans do 1/8 finału z drugiego miejsca w grupie, którą wygrał Tottenham Hotspur. Przełamanie, po pięciu tygodniach bez gola, zaliczył Karim Benzema, który skompletował na Cyprze dublet.

Cristiano Ronaldo naciska na stopera APOEL-u, Carlao
Cristiano Ronaldo naciska na stopera APOEL-u, Carlao/AFP

Do meczu w stolicy Cypru Real przystąpił ze zmianami w składzie. W wyjściowej jedenastce, w myśl życzeń większości kibiców z Madrytu, znaleźli się Lucas Vazquez i Marco Asensio. Kontuzjowanego Sergio Ramosa zastąpił Nacho Fernandez.

Drużyna Zinedine'a Zidane'a mogła objąć prowadzenie już po 120 sekundach. Prawym skrzydłem ruszył Karim Benzema i dobrym dośrodkowaniem zagrał piłkę do Cristiano Ronaldo. Portugalczyk huknął, ile sił w nodze, ale znakomicie interweniował Nauzet Perez. Doświadczony hiszpański bramkarz, który dołączył do klubu miesiąc temu, a w przeszłości występował m.in. w Mallorce i Osasunie, okupił interwencję urazem, który przerwał grę na kilka minut.

CR7, który boryka się z fatalną skutecznością w La Liga, dwoił się i troił, aby strzelić gola w LM. Po pięknym prostopadłym podaniu Luki Modricia, na posterunku znów był jednak bramkarz mistrza Cypru. Siedem minut później Portugalczyk minimalnie chybił z ponad 30 metrów.

"Królewscy" trafili natychmiast, kiedy... spróbował ktoś inny niż CR7! Luka Modrić huknął z woleja z 25 metrów i nie dał szans Perezowi, przed którym piłka jeszcze pechowo skozłowała. 

Po straconej bramce Cypryjczycy kompletnie stracili zapał i nie potrafili zbliżyć się do pola karnego Kiko Casilli. Obrońca Pucharu Europy błyskawicznie zwietrzył szansę i podwyższył prowadzenie. Przełamanie, po pięciu tygodniach bez gola, zaliczył Benzema, który w sytuacji sam na sam zaskoczył bramkarza.

Dwie minuty później "Królewscy" mieli już trzy gole zaliczki. Z narożnika zacentrował Marco Asensio, piłkę zgrał Raphael Varane, a do bramki trafił Nacho. Sytuacja była jednak kontrowersyjny, bo z powtórek wynikało, że w momencie zgrania od kolegi, strzelec bramki był na spalonym. Arbiter z Portugalii uznał jednak trafienie.

Jeszcze przed zejściem do szatni mistrza Hiszpanii przypomniał o sobie jako zespole, który słynie z najlepszych kontr na świecie. Po szybkim zagraniu z własnej połowy Ronaldo wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Benzemie, który wpakował ją do pustej bramki.

Po przerwie Cypryjczycy ruszyli z animuszem, ale już po czterech minutach pożałowali odważniejszego wyjścia do przodu. Marco Asensio zagrał na lewo do Marcelo, a ten zacentrował idealnie na głowę CR7, który podwyższył na 5-0. Portugalczyk zaprezentował na GSP Stadium nową "cieszynkę" - wykonał gest przypominający zarzucanie wędki i łowienie.

Portugalczyk po pięciu minutach skompletował dublet, a wydatnie pomogli mu w tym rywale. Stoper Jesus Rueda za lekko zagrywał do bramkarza i do piłki dopadł Benzema. Perez zdołał odbić piłkę, ale ta dotarła do CR7, który strzałem zza pola karnego podwyższył prowadzenie zespołu Zidane'a.

Wysokie prowadzenie skłoniło Francuza do zmian w zespole. Na murawie zameldowali się Theo Hernandez, Dani Ceballos oraz Borja Mayoral, zmieniając tych najbardziej eksploatowanych - Marcelo, Toniego Kroosa oraz Benzemę.

Dziesięć minut przed końcem meczu, na listę strzelców mógł wpisać się Mayoral, ale po zagraniu wzdłuż linii bramkowej umieścił piłkę nad poprzeczką.

W drugim meczu tej grupy - Tottenham Hotspur pokonał 2-1 Borussię Dortmund. "Królewscy" zapewnili sobie awans do 1/8 finału, ale z drugiego miejsca. Pierwszą lokatę wywalczyli Anglicy. Na zakończenie rywalizacji grupowej Tottenham podejmie APOEL, a Real zagra z Borussią.

KK

APOEL Nikozja - Real Madryt 0-6 (0-4)

0-1 Luka Modrić (23.)

0-2 Karim Benzema (39.)

0-3 Nacho Fernandez (41.)

0-4 Karim Benzema (45.)

0-5 Cristiano Ronaldo (49.)

0-6 Cristiano Ronaldo (54.)

APOEL: Nauzet Perez - Roberto Lago, Jesus Rueda, Carlao, Praxitelis Vouros - Ghayas Zahid, Vinicius (59, Agustin Farias), Nuno Morais (66, Lorenzo Ebecilio), Roland Sallai (60, George Efrem) - Mickael Pote, Efstathios Aloneftis.

Real: Kiko Casilla - Daniel Carvajal, Raphael Varane, Nacho Fernandez, Marcelo (59, Theo Hernandez) - Luka Modrić, Toni Kroos (59, Dani Ceballos), Lucas Vazquez - Marco Asensio, Karim Benzema (64, Borja Mayoral), Cristiano Ronaldo.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje