Sevilla FC - FC Barcelona 0-5 w finale Pucharu Króla
To był pogrom! Na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie FC Barcelona rozgromiła Sevillę 5-0 w finale Pucharu Hiszpanii. Barca sięgnęła po to trofeum czwarty raz z rzędu i 30. raz w historii.

Barcelona pożegnała się już z Ligą Mistrzów, a od zdobycia mistrzostwa Hiszpanii dzieli ją mały kroczek. Zanim będzie mogła świętować triumf w lidze, przystąpiła do obrony Pucharu Króla.
Katalończycy przeważali od pierwszej minuty madryckiego starcia, ale do tego już zdążyli przyzwyczaić. W dziewiątej minucie Leo Messi ładnym strzałem z rzutu wolnego sprawdził Davida Sorię.
Pięć minut później Barca była już na prowadzeniu. Jasper Cillessen, który zapomniał już, kiedy ostatnio stał między słupkami, genialnym zagraniem przez pół boiska uruchomił Philippe Coutinho. Ten wpadł w pole karne i zagrał wzdłuż bramki, a Luis Suarez, mimo że trochę się "zabiegł", zdołał skierować piłkę do pustej bramki.
Sevilla na chwilę złapała rytm i próbowała coś zdziałać z przodu, ale szybko została skarcona. Najpierw ostrzeżenie wysłał Andres Iniesta, trafiając technicznym strzałem w poprzeczkę. W 31. minucie Jordi Alba znakomicie zagrał piętą, a Messi ze spokojem posłał piłkę do siatki.
Chwilę później z boiska powinien wylecieć Sergio Escudero, ale zobaczył tylko żółtą kartkę. Gracz Sevilli łapał na połowie boiska uciekającego Messiego, niemal zdejmując mu spodenki.
W 40. minucie "Duma Katalonii" prowadziła już 3-0, gdy Suarez uciekł rywalom i mocnym strzałem nie dał szans Sorii.
Siedem minut po przerwie fani Sevilli mogli się tylko rozpłakać. Messi i Iniesta we dwójkę ośmieszyli defensywę przeciwnika, a Iniesta zakończył akcję, w dziecinny sposób ogrywając Sorię i posyłając piłkę do siatki z ostrego kąta.
Barcelona bawiła się z rywalem w kotka i myszkę, a kolejne bramki wisiały w powietrzu. W 69. minucie Coutinho dwa razy posłał piłkę do siatki. Pierwszy gol nie został uznany, bo wcześniej sędzia odgwizdał karnego za zagranie ręką. Brazylijczyk dopiął swego, bo nie pomylił się z jedenastki.
W drugiej połowie kilka razy iskrzyło między zawodnikami obu ekip. Sergio Busquets ostro zaatakował nogi Franco Vasqueza i doszło do przepychanki. Obaj zobaczyli żółte kartki. Więcej bramek nie padło.
Sevilla FC - FC Barcelona 0-5 (0-3)
Bramki: 0-1 Luis Suarez (14.), 0-2 Lionel Messi (31.), 0-3 Luis Suarez (40.), 0-4 Andres Iniesta (52.), 0-5 Philippe Coutinho (69. z karnego)
WS
Więcej na ten temat
- Tabela
- Ostatnie mecze
- Najbliższe mecze
# | Zespół | M | P | B | W | R | P | Ostatnie mecze | ||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 26 | 57 | 71:25 | 18 | 3 | 5 | WWWWW | |||||
2. | 27 | 57 | 57:26 | 17 | 6 | 4 | WPWRR | |||||
3. | 27 | 56 | 44:18 | 16 | 8 | 3 | PWWRR | |||||
4. | 27 | 49 | 45:24 | 13 | 10 | 4 | RPWRW | |||||
5. | 26 | 44 | 48:36 | 12 | 8 | 6 | PWRWW |
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje