Partner merytoryczny: Eleven Sports

SD Eibar - Real Madryt 3-0 w 13. kolejce Primera Division

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Na czterech zwycięstwach z rzędu we wszystkich rozgrywkach zakończyła się seria Santiaga Solariego w roli trenera Realu Madryt. W sobotę, na początek 13. kolejki, jego podopieczni przegrali na Ipurua z Eibarem 0-3. Baskijski klub po raz pierwszy wygrał z "Królewskimi"!

Od lewej: Thibaut Courtois, Raphael Varane, Daniel Ceballos i Sergio Ramos z Realu Madryt nie wiedzieli momentami, gdzie są piłkarze rywala
Od lewej: Thibaut Courtois, Raphael Varane, Daniel Ceballos i Sergio Ramos z Realu Madryt nie wiedzieli momentami, gdzie są piłkarze rywala/AFP

Solari dokonał czterech zmian w porównaniu do poprzedniej kolejki, kiedy dwa tygodnie temu jego podopieczni pokonali Celtę Vigo 4-2.

Do pierwszej jedenastki wskoczyli: Raphael Varane, Marcelo, Dani Ceballos i Marco Asensio. Lucas Vazquez wylądował na ławce rezerwowych, a Nacho, Casemiro i Sergio Reguilon zostali wyłączeni z gry przez kontuzje.

Problemy miał też Jose Luis Mendilibar, szkoleniowiec Eibaru, który również dokonał kilku zmian w porównaniu do spotkania z Realem Valladolid. Przede wszystkim nie mógł skorzystać z zawieszonych Anaitza Arbilli i Pape Diopa. Charles wylądował na ławce. W wyjściowym składzie zastąpili ich: Ivan Ramis, Enrique Garcia i Sergio Enrich.

Gospodarze mogli objąć prowadzenie już w trzeciej minucie. Enrique Garcia przymierzył zza pola karnego, piłka minęła interweniującego Thibaut Courtois, ale zatrzymała się na słupku!

Potem Real przeprowadził kilka akcji, ale gola strzelili jednak piłkarze Eibaru. W 17. minucie wyprowadzili zabójczą kontrę. Marc Cucurella zagrał do Fabiana Orellany, który podał do wybiegającego kolegi. Cucurella zacentrował z lewej strony w pole karne, gdzie Garcia trafił piłką w Courtois, ale ta, odbita, trafiła pod nogi wracającego Daniego Ceballosa, a ten nabił nią Gonzala Escalante.

Podopieczni Mendilibara poprawili w 52. minucie. Wszystko zaczęło się od wrzutu piłki z autu przez gości na połowie Realu. Piłkarze "Królewskich" rozgrywali ją, Toni Kroos zrobił przerzut na prawą stronę, gdzie Alvara Odriozolę zaatakował Cucurella, odebrał rywalowi piłkę i natychmiast podał do Enricha. Ten przymierzył z 14 metrów, a piłka, odbiwszy się jeszcze od słupka, wpadła do siatki.

Po chwili murawę opuścił kontuzjowany Odriozola, którego zastąpił Daniel Caravajal.

Goście byli oszołomieni, a zawodnicy Eibaru poszli za ciosem. W 57. minucie zrobiło się już 3-0. Z prawej strony dośrodkował Garcia, piłkę przebił Carvajal, dopadł do niej wszędobylski Cucurella (piłkarz Barcelony, tutaj tylko wypożyczony), który zagrał ją w pole karne, Enrich jeszcze musnął futbolówkę, a Garcia wyprzedził niezorientowanego Varane'a i posłał ją do pustej bramki.

Eibar do soboty nigdy nie wygrał z Realem. Teraz zrobił to pierwszy raz w historii, a w tabeli zbliżył się na dwa punkty do słynnego rywala.

Bramki: 1-0 Escalante (17.), 2-0 Enrich (52.), 3-0 Garcia (57.).

Paweł Pieprzyca

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram