Koszmarna wiadomość po meczu Barcelony. Niepokojący werdykt zapadł błyskawicznie

FC Barcelona do wtorkowego meczu z czwartym w tabeli LA Liga Atletico Madryt przystępowała jako lider rozgrywek - "Duma Katalonii" miała na swoim koncie o jeden punkt więcej niż Real Madryt, a potyczka z lokalnym rywalem "Królewskich" była okazją do tego, by umocnić się na prowadzeniu. Początek spotkania wskazywał jednak, że przed podopiecznymi Hansiego Flicka trudne zadanie.

To goście bowiem otworzyli wynik spotkania. W 19. minucie Joana Garcię pokonał Alex Baena, który otrzymał długie oddanie od Nahuela Moliny, ruszył na bramkę rywala, a następnie precyzyjnym strzałem dał prowadzenie swojej drużynie. Gospodarze odpowiedzieli już siedem minut później za sprawą Raphinhii, który po dograniu od Pedriego ograł Jana Oblaka.

Jeszcze w pierwszej połowie w polu karnym błysnął Dani Olmo, który wykorzystał rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Robert Lewandowski, jednak okazji na strzelenie gola nie wykorzystał, bo fatalnie przestrzelił. Olmo i Lewandowskiego w akcji ponownie zobaczyliśmy po zmianie stron, w 65. minucie Polak dograł do Hiszpana, a ten umieścił piłkę w siatce. Wynik meczu na 3:1 w doliczonym czasie gry ustalił Ferran Torres.

Dużego pecha we wtorkowym spotkaniu miał wspomniany Olmo, który przy strzale na 2:1 niefortunnie upadł. Hiszpan zaczął sygnalizować problem z barkiem, a następnie opuścił boisko. Po meczu koszmarną wiadomość ws. piłkarza przekazało "Mundo Deportivo". "W szatni dr Ricard Pruna nastawił zwichnięcie. Oczekuje się, że wróci do gry dopiero w 2026 roku" - czytamy w relacji Jordiego Cardero.

Jak przypomniał dziennikarz, to nie pierwszy raz, gdy Olmo doznał kontuzji lewego barku. Grając w RB Lipsk, musiał przejść operację po zwichnięciu tego samego stawu.

O tym, że Olmo może pauzować przez kilka najbliższych tygodni, poinformował też serwis Jijantes FC. Taką samą informację przekazała również Helena Condis z COPE, mówiąc o trzech tygodniach absencji - przekazał portal fcbarca.com. To by oznaczało, że Hansi Flick będzie musiał radzić sobie bez tego zawodnika w co najmniej trzech meczach ligowych (z Realem Betis, Osasuną i Villarreal) oraz w starciu Ligi Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt.

Brak Olmo to duże osłabienie, ponieważ ten znajdował się ostatnio w świetnej dyspozycji. W poprzedniej kolejce LA Liga poprowadził FC Barcelona do zwycięstwa nad Deportivo Alaves, strzelając dwa gole.