Gol "Lewego", a później dramat. "Skandaliczna" czerwona kartka dla Flicka, to było bolesne potknięcie
W 15. kolejce hiszpańskiej LaLiga FC Barcelona wraca na teren, z którym nie ma najlepszych wspomnień z poprzedniego sezonu. Robert Lewandowski zdobył tam, co prawda, bramkę po znakomitej akcji, ale później rozegrał się dramat. Czerwona kartka dla Hansiego Flicka i cudowny gol strzelony piętą w 94. minucie, który ostatecznie pozbawił "Dumę Katalonii" dwóch bardzo ważnych punktów.

Walcząc o mistrzostwo Hiszpanii, które ostatecznie udało się zdobyć, FC Barcelona zanotowała w sezonie 2025/26 wiele bolesnych wpadek. Grudzień był miesiącem wyjątkowo w nie obfitującym.
7 grudnia 2024 roku, a więc niemal dokładnie rok temu, FC Barcelona gościła na Estadio Benito Villamarin. Tam podejmował ją Betis Sewilla. Podopieczni Hansiego Flicka w poprzedniej kolejce wygrali, co prawda, wysoko z RCD Mallorca (5:1), ale nadal mieli w pamięci bolesną porażkę z Las Palmas sprzed tygodnia.
Kiedy Barcelona wychodziła na murawę Benito Villamarin, nie była w najlepszej formie. A mecz z Betisem nie zapowiadał się na "spacerek".
Lewandowski otworzył wynik na Benito Villamarin. Wykończył wspaniałą akcję Barcy
W 39. minucie FC Barcelona skonstruowała jednak znakomitą akcję z udziałem Lamine'a Yamala, Pedriego, Julesa Kounde i Roberta Lewandowskiego.
Francuski obrońca posłał z prawego skrzydła dośrodkowanie w pole karne po ziemi, a tam polski napastnik znalazł się w idealnym momencie, wbijając piłkę niemal do pustej bramki. Trafienie Polaka nie było jednak ostatnim w tym spotkaniu.
Wówczas bramki FC Barcelona strzegł Inaki Pena (Wojciech Szczęsny zadebiutował dopiero 4 stycznia w Pucharze Króla). I trzeba przyznać, że tamtego dnia bramkarz Barcy radził sobie naprawdę świetnie.
Inaki Pena kilka razy uratował swoim kolegom prowadzenie znakomitymi interwencjami, ale w 66. minucie był już bezsilny, wobec dobrze wykonanego rzutu karnego.
Dramat Barcelony. Czerwona kartka dla Flicka i fenomenalny gol w 94. minucie dla Betisu
Sama decyzja o przyznaniu rzutu karnego po interwencji VAR była słuszna, gdyż Frenkie de Jong nieprzepisowo popychał Vitora Roque. Przedłużający się proces rozzłościł jednak Hansiego Flicka, który rzucił kilka słów w kierunku sędziego.
Początkowo arbiter ukarał Niemca żółtą kartką, ale trener Barcy na to napomnienie zareagował w sposób, który nie spodobał się arbitrowi. Ostatni z wymienionych po chwili wyciągnął czerwoną kartkę.
Od tej pory FC Barcelona musiała radzić sobie bez trenera. Na konferencji prasowej Flick wyznał, że "nic do nikogo nie powiedział", a jego reakcja była skierowana "do samego siebie".
Na ok. 8 minut przed końcem regulaminowego czasu gry FC Barcelona zdobyła gola na 2:1 i wszystko zaczęło wskazywać na to, że jednak wygra to spotkanie. Po cudownej asyście Lamine'a Yamala swojego gola strzelił Ferran Torres. Hiszpanowi o centymetry, ale jednak udało się uniknąć spalonego.
Arbiter do drugiej połowy doliczył aż osiem minut, ale Betisowi wystarczyły cztery, aby zachwycić swoich kibiców.
Właśnie wtedy Assane Diao otrzymał trudne dla napastnika niskie dośrodkowanie w pole karne. Było ono posłane nieco za plecy, ale wówczas 19-letni Senegalczyk trafił piłkę piętą.
Futbolówka została dotknięta idealnie. Całkowicie zaskoczyła interweniujących Inigo Martineza i Inakego Penę. Wpadła do siatki tuż przy prawym słupku.
Mecz zakończył się wynikiem 2:2. To była bolesna wpadka Barcelony, ale teraz, w 15. kolejce LaLiga podopieczni Hansiego Flicka będą mieli okazję na rewanż. Znowu goszczą na Benito Villamarin i muszą brać pod uwagę to, że Betis u siebie z pewnością nie będzie dla nich łatwym rywalem.






![Real Betis – FC Barcelona 3:5. Grad bramek w Sewilli [WIDEO] (Eleven Sports)](https://i.iplsc.com/000M1E3T4SP3CG90-C401.webp)
![Resovia zdominowała mistrzów! JSW Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia [SKRÓT MECZU]](https://i.iplsc.com/000M1E2SJQ23A4SP-C401.webp)


