Partner merytoryczny: Eleven Sports

Głośno o tym, co zrobił Szczęsny. Sprzeciwił się koledze, postawił na swoim

Wojciech Szczęsny zdążył już udowodnić, że nie przyszedł do FC Barcelona po to, aby kalkulować i grać "na alibi". Polak w każdym kolejnym meczu pokazuje swoje bramkarskie "szaleństwo". W pierwszych spotkaniach nie wychodziło mu to na dobre, ale tym razem pokazał, że potrafi podjąć samodzielną decyzję, która na pierwszy rzut oka może okazać się szalona, a mimo to zrobić coś naprawdę dobrego dla drużyny.

Wojciech Szczęsny znów zaszokował swoim szaleństwem w FC Barcelona. Sprzeciwił się apelowi kolegi
Wojciech Szczęsny znów zaszokował swoim szaleństwem w FC Barcelona. Sprzeciwił się apelowi kolegi/Photo Agency / Sebastian El-Saqqa - firo sportphoto/Getty Images /Getty Images

Hansi Flick zdecydował, że Wojciech Szczęsny będzie pierwszym bramkarzem FC Barcelona, a Polak w meczu z Deportivo Alaves odpłacił mu za powierzone zaufanie. 

Mimo kilku sytuacji podwyższonego ryzyka Polak nie popełnił najmniejszego błędu przy wyjściach z bramki, pokazał, że wyciągnął wnioski z poprzednich spotkań, a raz nawet uratował swojego kolegę przed poważną wpadką. Chodzi o sytuację, w której Eric Garcia niepewnie interweniował i nie wybił piłki, a Szczęsny w odpowiednim momencie wystartował do akcji, przejął futbolówkę i wybił ją daleko od własnej bramki.

To jednak nie wszystko. Wojciech Szczęsny w wygranym przez Barcelonę meczu z Deportivo Alaves dołożył coś od siebie również w... ofensywie. W drugiej połowie przy stanie 1:0 polski bramkarz przychwycił piłkę we własnym polu karnym i dostrzegł w oddali wolnego Lamine Yamala. Pedri podbiegł do niego i zaczął prosić, aby bramkarz uspokoił grę. Ten jednak całkowicie zignorował jego apel i bardzo precyzyjnym rzutem na pół boiska trafił pod nogi młodego skrzydłowego

Lamine Yamal dzięki znakomitemu podaniu Polaka znalazł się w bardzo dobrej sytuacji do dośrodkowania. Reprezentant Hiszpanii posłał je, ale okazało się ono minimalnie nieprecyzyjne. Mimo wszystko zachowanie Polaka w tej sytuacji cechowało się dużą odwagą i można tu zanotować duży plus przy jego całym występie. 

Pedri prosił o spokój, Szczęsny ani o tym myślał. Znakomity wyrzut do Yamala na kilkadziesiąt metrów

- Pedri próbował nakazać Szczęsnemu, aby zwolnił tempo gry po obronie, ale ten posłał piłkę do Lamine Yamala aż do końca drugiej połowy. Co za rzut - ocenia ESPN. 

- Szczęsny broni, a Pedri prosi go o spokój w rozegraniu. Szczęsny nie przejął się tym i rzutem posłał piłkę do Lamine Yamala aż do linii środkowej boiska, stwarzając dobrą okazję - dodaje największy fanowski profil FC Barcelona na portalu "X". 

Można zakładać, że sam Pedri nie miał pretensji do Polaka po tym, jak piłka trafiła pod nogi Lamine Yamala. Szczęsny wykorzystał bardzo dobrą okazję na strzelenie gola i w tej sytuacji po prostu widział więcej niż hiszpański pomocnik. Postawa bramkarza jest oceniana jako coś w stylu "pozytywnego szaleństwa", którym dobry bramkarz również czasami musi się popisać. 

W komentarzach wśród kibiców Szczęsny również zbiera za to pozytywne opinie. Polacy natomiast pozwolili sobie, poprzez żart, wytłumaczyć fanom z zagranicy, że bramkarz zrealizował tutaj typową polską strategię piłkarską, czyli tzw. lagę - bezmyślne wybicie piłki na wysoko ustawionego kolegę. W tym przypadku jednak "laga" w wykoniu Szczęsnego z pewnością nie była bezmyślna. 

Hansi Flick, który zwraca uwagę na wszystkie aspekty gry swoich podopiecznych, z pewnością widział zachowanie Szczęsnego i zauważył, że Polak potrafi podejmować samodzielne, dobre decyzje na boisku. Jego wyrzut do Yamala na kilkadziesiąt metrów był wręcz idealny. Szczęsny pokazał więc, że poza grą na linii i na przedpolu, ma jeszcze jeden duży atut. Wyjścia z bramki natomiast mogą poprawić się już w nadchodzących tygodniach.

Wojciech Szczęsny/Gongora / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Radość Pedriego po golu przeciwko Rayo Vallecano/PIERRE-PHILIPPE MARCOU / AFP/AFP
Hansi Flick/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP - Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje