Piast Gliwice. Członek rady nadzorczej potwierdza zainteresowanie Kozakiem

Piast Gliwice szykuje hit transferowy!

- Coś jest na rzeczy, ale ostatecznie nie mogę potwierdzić, dopóki nie podpiszemy kontraktu z tym zawodnikiem - powiedział Grzegorz Jaworski Darii Kabale-Malarz z Canal+Sport, pytany o Kozaka.

Byłby to prawdziwy hit transferowy na polskim rynku. Nie było jeszcze sytuacji, aby jakiś zawodnik z Premier League przychodził prosto do Polski.

Libor Kozak w tym sezonie jest w głębokich rezerwach Aston Villi. W pierwszej drużynie zaliczy 48 minut w Pucharze Ligi, poza tym występuje w drużynie do lat 21.

Biorąc przykład z Kamila Vacka, który dzięki świetnym występom w Piaście przebił się do reprezentacji Czech, Kozak pewnie myśli o tym samym - trafić do czeskiej kadry na Euro 2016.

Kozak miał obiecujący koniec lipca, w sparingu z Wolverhampton strzelił piękną bramkę, po której kibice zaczęli się cieszyć, że oto spłaca się transfer za 6,5 mln euro (tyle klub z Birmingham zapłacił za niego rzymskiemu Lazio).

Gdy zaczął się sezon, nie było już tak różowo, a nawet jest fatalnie. Kozak nie zagrał ani minuty w Premier League, najczęściej nie mieści się też na ławce. Dlatego chce się salwować ucieczką do Polski i jest gotów na tym stracić sporo pieniędzy, byle zwiększyć swoją szansę na Euro 2016.

Z Villa Park na Okrzei w Gliwicach - to byłaby przeprowadzka!

Ekspert Interii: Oto tajemnica sukcesów Piasta!

Kozak wypłynął na głębokie wody w rzymskim Lazio, do którego trafił z Opavy za 1,2 mln euro.

Libor został pierwszym Czechem, który wygrał klasyfikację strzelców w Lidze Europejskiej, czy w poprzedzającym ją Pucharze UEFA. W sezonie 2012/2013 zdobył dla Lazio osiem goli w LE i wyprzedził takich tuzów jak Edinson Cavani, czy Oscar Cardozo.