Pierwszą część gry lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy parokrotnie zagościli pod bramką kielczan. Gola zdobyli jednak goście. W 27. minucie Edi podał przed pole karne do Cezarego Wilka, ten odegrał do Pawła Sobolewskiego, a pomocnik Korony strzałem z kilkunastu metrów pokonał Adama Stachowiaka. Odra długo nie mogła dojść do siebie po stracie bramki. Gospodarze próbowali atakować, ale robili to zbyt chaotycznie. W 65. minucie fatalny błąd Marcina Kokoszkę kosztował Odrę utratę drugiego gola. Kokoszka za lekko zgrał piłkę głową do Stachowiaka, bramkarza gospodarzy wyprzedził Edson i między nogami golkipera Odry posłał futbolówkę do siatki. Na kwadrans przed końcem boisko opuścił kontuzjowany Kokoszka. Obrońca Odry został przewieziony do szpitala. MECZ ODRA - KORONA MINUTA PO MINUCIE - ZOBACZ! Powiedzieli po meczu: Trener Korony Marek Motyka: "Przyjechaliśmy do Wodzisławia z założeniem zdobycia trzech punktów, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. Przekonała się już o tym w tym sezonie Legia Warszawa. Tym bardziej jestem zadowolony z postawy mojego zespołu i wyniku". Trener Odry Ryszard Wieczorek: "Znów popełniliśmy głupie błędy, które zaważyły na wyniku. Korona prezentowała się dzisiaj lepiej piłkarsko i potrafiła wykorzystać nasze błędy". Odra Wodzisław - Korona Kielce 0-2 (0-1) Bramki: 0-1 Sobolewski (28.), 0-2 Edson (65.) Odra: Stachowiak - Dymkowski (46. Kwiek), Mójta, Kokoszka (75. Chwalibogowski), Moledo - Wodecki, Malinowski, Kuranty, Piechniak - Radzinevicius (63. Matulevicius), Bueno. Korona: Cierzniak - Kuzera, Hernani, Markiewicz, Mijailović (52. Paknys) - Łatka, Vuković, Wilk, Sobolewski (60. Edson) - Konon (80. Zganiacz), Edi. W innych meczach 6. kolejki ekstraklasy: POLONIA BYTOM - PIAST GLIWICE 4:0