Partner merytoryczny: Eleven Sports

Leszek Ojrzyński: Na końcu zobaczymy, gdzie wylądujemy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

- Dla mnie każde spotkanie jest kluczowe. Na końcu zobaczymy, gdzie wylądujemy - powiedział trener Arki Gdynia Leszek Ojrzyński. W piątek jego podopiecznych czeka bój z Górnikiem Łęczna.

Trener Arki Gdynia Leszek Ojrzyński
Trener Arki Gdynia Leszek Ojrzyński/Fot. Stanisław Rozpędzik/PAP

Arka Gdynia sensacyjnie triumfowała w Pucharze Polski. W lidze jednak ta drużyna zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem 17 punktów. Piątkowy rywal beniaminka Ekstraklasy ma tylko jedno "oczko" przewagi.

"Wiemy jedno. W rundzie zasadniczej straciliśmy z Płockiem jeden punkt, z Piastem dwa, z Cracovią przegraliśmy zasłużenie. Teraz następny rozdział, aby poprawić sytuację w tabeli. Nie muszę mówić jak ważne jest to spotkanie" - stwierdził Ojrzyński cytowany na oficjalnej stronie klubu.

W meczu z Cracovią (0-2) Ojrzyński nie mógł skorzystać z kilki zawodników. Teraz sytuacja wygląda lepiej. "Na Cracovię z różnych powodów nie mogli być wszyscy. To już historia, teraz mamy w kim wybierać. Mamy bardzo ważny mecz u siebie. Jesteśmy praktycznie gotowi. W piątek ciężka robota przed nami, bo Górnik Łęczna to zespół, który bardzo dobrze biega, dobrze gra w piłkę, ma paru zawodników wiodących. Musimy twardo postawić warunki, aby wygrać spotkanie" - podkreślił szkoleniowiec Arki.

"Nie jest tak, że teraz zaczęliśmy o tym myśleć, a cały sezon było "bajlando". Zawsze gramy o swoją przyszłość, o przyszłość naszych rodzin, tak było przed sezonem, tak w trakcie i tak jest teraz. Jeśli będziemy grali słabo, jeśli będziemy przegrywać, to zatrudnienie będziemy znajdywać w słabszych klubach. To jest logiczne i tutaj nie ma żadnej nowości" - zaznaczył obrońca Arki Adam Marciniak.


INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram