1. liga: Wisła Płock - GKS Bełchatów 1-0
Wisła Płock pokonała lidera 1. ligi GKS Bełchatów 1-0 w niedzielnym meczu 13. kolejki. Ekipa Kamila Kieresia rozegrała słabe spotkanie. Wpadki bełchatowian nie wykorzystała Olimpia Grudziądz, która przegrała w Katowicach z tamtejszym GKS-em 0-4.

Pierwsze minuty zapowiadały ciekawe spotkanie. Przewagę mieli goście, ale także ich rywale wypracowywali dobre okazje. W 9. minucie świetne prostopadłe podanie otworzyło drogę do bramki Michałowi Renuszowi, lecz piłkę tuż sprzed linii bramkowej wybił Paweł Magdoń.
W 14. minucie Krzysztof Janus "zaczarował" kilku piłkarzy Bełchatowa i po kilkunastometrowym rajdzie dał prowadzenie Wiśle. Arkadiusz Malarz był bez szans, bo piłka zupełnie go zmyliła, odbijając się jeszcze od jednego z obrońców.
Po niespełna dwóch kwadransach szybkiej i ciekawej gry, tempo wyraźnie spadło. Liderzy 1. ligi mieli świetną okazję do wyrównania w 42. minucie, lecz dwie znakomite interwencje zaliczył Seweryn Kiełpin - strzelali Paweł Baranowski i Maciej Wilusz.
Dziesięć minut po zmianie stron miejscowi fani cieszyli się z drugiego gola, lecz sędzia nie uznał go (spalony). Dobrej okazji w 66. minucie nie wykorzystał Marcin Krzywicki. Z kolei w 71. minucie gospodarzy uratował Kiełpin po strzale Baranowskiego.
W 84. minucie Janusz Dziedzic spudłował z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką Marcina Flisa.
Bełchatowianie byli bliscy wyrównania w doliczonym czasie gry, lecz najpierw piłka po "główce" Baranowskiego odbiła się od poprzeczki, a po chwili ten sam piłkarz trafił w boczną siatkę.