Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ivanovski jak Brożek

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Ta runda ekstraklasy może należeć do Filipa Ivanovskiego! Napastnik "Czarnych Koszul" zdążył już zaliczyć hat-tricka, a w spotkaniu z Odrą strzelił bramki numer pięć i sześć. Tym samym na swoim koncie ma tyle samo trafień, co Paweł Brożek.

- Najważniejsze, że wygraliśmy, 2:0 to superwynik - cieszył się Macedończyk. Przynajmniej do niedzieli ex aequo z Brożkiem będzie prowadził w klasyfikacji strzelców ekstraklasy. Meczu z Odrą, po którym znów znalazł się na szczycie tego rankingu, do końca nie będzie jednak wspominał z uśmiechem. Po drugim golu zaaplikowanym Adamowi Stachowiakowi 23-letni piłkarz poprosił o zmianę.

- Kontuzja wygląda dość poważnie - to albo delikatne naderwanie, albo naciągnięcie mięśnia. Ale rokowania po pierwszych konsultacjach są w miarę optymistyczne. Myślę, że uda nam się doprowadzić "Ivana" do zdrowia w dwa tygodnie - powiedział trener Polonii Jacek Zieliński.

- Dlaczego nie strzelam w każdym meczu? Nie da się - odpowiedział z uśmiechem Ivanovski na pytanie o brak regularności. - Jako napastnik mam też do wykonywania zadania w defensywie, dlatego gram nie tylko z przodu. Możliwe, że z tego powodu niekiedy brakuje sił na strzelanie goli - wyjaśnił. - Czasem potrzeba mu więcej spokoju pod bramką, ale w spotkaniu z Odrą dwa razy wykazał się superinstynktem - chwalił swojego napastnika Zieliński.

- Gdyby Filip był regularny, nie grałby pewnie w Polonii... - snuje domysły opiekun zespołu z Konwiktorskiej. - Nie wiem, czy będzie królem strzelców. Trudno powiedzieć. Myślę, że największe szanse ma Paweł Brożek, który wali gole z regularnością szwajcarskiego zegarka. Ale jeśli Filip też tak będzie grał, to będzie znaczyło, że my też idziemy w górę.

ASInfo/INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram