Stojakovic uciszył Detroit
Celny rzut Predraga Stojakovica na 0,4 sekundy przed końcową syreną dał Sacramento Kings zwycięstwo w Detroit nad Pistons 96:94 w najciekawszym środowym spotkaniu NBA.

Serb zdobył w sumie 25 punktów, a w sukcesie "Królów" spory udział mieli także Mike Bibby (26 "oczek") oraz Brad Miller (18 pkt, 15 zbiórek). Ekipa z Sacramento zanotowała w ten sposób siódme zwycięstwo (w tym pięć na wyjeździe) w ośmiu ostatnich meczach.
Najskuteczniejszym graczem wśród "Tłoków" był Richard Hamilton (27 punktów). Dobre spotkanie rozegrał również Ben Wallace (17 "oczek" i 19 zbiórek).
Gwiazda Yao Minga świeci coraz jaśniej, czego dowodem był występ Chińczyka w meczu z Los Angeles Lakers. Yao Ming zdobył 29 punktów i zaliczył 11 zbiórek, dzięki czemu Rockets wygrali przed własną publicznością 102:87. Spory wkład w zwycięstwo "Rakiet" mieli również Cuttino Mobley (21 pkt, 10 asyst) oraz Steve Francis (21 pkt). W ekipie z Miasta Aniołów najlepiej na parkiecie radził sobie Shaquille O'Neal (24 pkt, 9 zbiórek).
Dziesiąte zwycięstwo z rzędu (w tym piąte kolejne w meczu wyjazdowym) odniosła ekipa New Jersey Nets, która w Cleveland rozgromiła Cavaliers 105:85. Dziewięć ostatnich sukcesów zespół z East Rutheford zanotował pod wodzą nowego coacha, Lawrence'a Franka. - To prawdziwy dowódca. Wprowadził do naszej gry dobry plan i chyba realizujemy dobrze jego pomysł - stwierdził Kerry Kittles, który w Cleveland był najskuteczniejszym graczem Nets. Kittles rzucił 27 punktów, a "swoje" dodali także Kenyon Martin (21 "oczek") oraz Jason Kidd (14 pkt, 12 zbiórek).
Środowe mecze solidarnie przegrały Phoenix Suns Macieja Lampego i New York Knicks Cezarego Trybańskiego. "Słońca" uległy Golden State Warriors 99:110, a nowojorczycy New Orleans Hornets 98:106.
Trybański ciągle znajduje się na liście kontuzjowanych. W jego zespole znowu najlepszy był Stephon Marbury, który rzucił 29 punktów i miał dziesięć asyst. Drugim strzelcem Knicks był Penny Hardaway (19 "oczek"). Wśród grających we własnej hali "Szerszeni" błyszczał Baron Davis, kończący mecz z dorobkiem 29 punktów i sześcioma przechwytami (rekord w karierze tego zawodnika).
Lampe po raz kolejny obejrzał spotkanie z ławki rezerwowych. Polak mógł się we wtorek sporo nauczyć od kolegi z zespołu Amare Stoudemire'a, który uzyskał najlepszy dorobek w sezonie (33 punkty i dziewięć asyst). "Wojowników" do zwycięstwa poprowadził Brian Cardinal, rozgrywając jeden z najlepszych meczów w karierze. Spotkanie zakończył z rekordowym dorobkiem 32 punktów. Speedy Claxton dołożył do tego 19 punktów i 13 asyst.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje