W ekipie Spurs skutecznie zagrali rezerwowi. To właśnie oni na początku ostatniej części gry, w niespełna trzy minuty, zapewnili swojemu zespołowi 10-punktowe prowadzenie. Łącznie zawodnicy z ławki zdobyli dla teksańskiej drużyny 51 punktów. Ich odpowiednicy w ekipie Clippers - tylko 20. - Zwykle to Kawhi Leonard lub LaMarcus Aldridge odmieniają mecz. Tym razem dokonali tego rezerwowi i to dla nas bardzo miłe uczucie - powiedział Manu Ginobili. Argentyńczyk w 16 minut zdobył 13 punktów. Leonard i Aldridge uzyskali odpowiednio 20 i 17 pkt. Wśród pokonanych najlepszy był Chris Paul - 22 pkt. W tabeli Konferencji Zachodniej Spurs, z bilansem 57 wygranych i 10 porażek, zajmują drugie miejsce. Clippers (42-24) są na czwartej pozycji. Najsłabsza w lidze niezmiennie jest drużyna Philadelphia 76ers. Na koncie ma dziewięć zwycięstw i 58 porażek. Tym razem uległa na wyjeździe Brooklyn Nets 114:131. W barwach gospodarzy najlepszy mecz w karierze rozegrał Bojan Bogdanović. 26-letni reprezentant Chorwacji zdobył 44 punkty. - Mecz zacząłem od łatwych punktów po rzutach wolnych i kontratakach. Po pierwszej kwarcie zacząłem myśleć, że to może być moja najlepsza noc. Chciałem dobić do 50 punktów, ale kilka razy spudłowałem - przyznał Bogdanović. Żaden zawodnik Nets nie rozegrał tak dobrego spotkania od czterech lat. 4 marca 2012 roku Deron Williams zdobył 57 pkt. Wyniki wtorkowych meczów NBA: Orlando Magic - Denver Nuggets 116:110 Indiana Pacers - Boston Celtics 103:98 Brooklyn Nets - Philadelphia 76ers 131:114 Milwaukee Bucks - Toronto Raptors 89:107 San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 108:87 Los Angeles Lakers - Sacramento Kings 98:106