Harden przybył do zamkniętego ośrodka NBA, zlokalizowanego w parku rozrywki Disney World, na początku tygodnia, spełnił wymagania dotyczące kwarantanny nałożone przez ligę i został dopuszczony do udziału w zajęciach. Wcześniej nie brakowało spekulacji po tym, jak się okazało, że gwiazdy Rockets Harden i Russell Westbrook nie przylecieli razem z całą drużyną na Florydę. Niedługo później Westbrook, w tym sezonie średnio zdobywający 27,5 pkt, poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Tymczasem przyczyną spóźnienia Hardena (34,4 pkt) były sprawy osobiste. - Cieszę się, że już tu jestem. Każdy nowy dzień będzie dla nas wyzwaniem - przyznał Harden. - Wyglądał dobrze i początek jest obiecujący. Był trochę zardzewiały tylko przez około 30 sekund. To mądry zawodnik, wie co musi robić, czy też kiedy potrzebuje dodatkowego treningu strzeleckiego lub biegowego. Całkowicie mu ufam, bo jest profesjonalistą - ocenił trener Rockets Mike D'Antoni. 30 lipca ma zostać wznowiony sezon z udziałem 22 drużyn. Pierwsza faza restartu rozgrywek potrwać ma dwa tygodnie, a każdy zespół rozegra po osiem spotkań. Po niej rozpocznie się play off. Mistrz ma być znany najpóźniej 13 października. giel/ co/