UFC 246. Conor McGregor potrzebował 40 sekund, by wygrać
Conor McGegor potrzebował zaledwie 40 sekund, by pokonać Donalda Cerrone podczas gali UFC w Las Vegas. Irlandczyk nie walczył przez 15 miesięcy.
Tyle czasu oczekiwań, by być świadkami zaledwie 40 sekund walki. Nic bardziej mylnego, bowiem w ciągu tych 40 sekund wydarzyło się bardzo dużo.
McGregor już na początku starcia wystrzelił lewym, którego rywalowi udało się uniknąć i obaj zawodnicy znaleźli się w klinczu, co okazało się w tej walce kluczowe. Irladczyk zaskoczył ciosami barkiem, którymi porozbijał Cerrone. McGregor dzieła zniszczenia dopełnił wysokim kopnięciem, po którym "Kowboj" osunął się na deski, a ciosy w parterze zadane przez byłego podwójnego mistrza były już tylko formalnością.
"Notorious" w fenomenalnym stylu powrócił do oktagonu i wedle jego zapowiedzi - w tym roku ma zamiar wejść do niego jeszcze dwukrotnie.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje