Szpilka starł się z legendą. Doszło do ostrej wymiany, szybka reakcja KSW
Artur Szpilka od ponad pół roku nie pojawił się w klatce KSW, na co wpływ miały przede wszystkim problemy zdrowotne zawodnika. Pięściarz doszedł już do siebie i przygotowuje się do kolejnego pojedynku w mieszanych sztukach walki. Dotychczas można było jedynie zgadywać, kto będzie następnym rywalem "Szpili". Jednak po ostatnim wpisie federacji KSW w mediach społecznościowych można domniemywać, że Polak zmierzy się z legendą.
Artur Szpilka bardzo szybko stał się jedną z twarzy federacji KSW i świetnie odnalazł się w nowym dla siebie środowisku. Jeszcze do maja ubiegłego roku jego rekord w MMA był nieskazitelny i pięściarz miał na koncie trzy zwycięstwa oraz zero porażek. A bił się m.in. z Mariuszem Pudzianowskim podczas gali XTB KSW 83 na PGE Narodowym. Szpilka znokautował legendę polskiego sportu, a w kolejnej walce zmierzył się z Arkadiuszem Wrzoskiem.
Ten pojedynek nie poszedł już po myśli 35-latka i potrwał zaledwie czternaście sekund. Szpilka w ekwilibrystyczny sposób próbował zaatakować Wrzoska, rywal we wszystkim się połapał i zasypał pięściarza gradem ciosów w parterze. Wydawało się, że "Szpila" do klatki wróci jeszcze w 2024 roku i wystąpi chociażby na jubileuszowej gali XTB KSW 100. Tak się jednak nie stało, a wszystko przez problemy zdrowotne.
Ostra wymiana zdań Szpilki z legendą. Podgrzewają atmosferę
W czerwcu Szpilka trafił do szpitala, a powodem tego było zakażenie gronkowcem. "Niestety dostałem gronkowca złocistego. Czym to było spowodowane? Nerwami. Tak jak wam mówiłem, po walce nie mogłem się pogodzić z tym, jak ona się skończyła. Nie spałem, budziłem się o 3 w nocy, organizm był narażony na spadek odporności" - przekazał wówczas Szpilka w mediach społecznościowych. Na szczęście pięściarz wrócił do zdrowia.
I wrócił również do treningów. Coraz głośniej mówi się o tym, że zawodnik w klatce ponownie pojawi się podczas kwietniowej gali. Do tej pory jedynie plotkowano o rywalu Szpilki, ale po ostatnim wpisie KSW w mediach społecznościowych można domniemywać, że to Errol Zimmerman skrzyżuje rękawice z 35-latkiem. Federacja pokazała bowiem wymianę zdań między zawodnikami, którą prowadzili w komentarzach na Instagramie.
"Dawajcie KSW! Jestem gotowy do walki z Arturem Szpilką. Obiecałem mu to, gdy razem wchodziliśmy do klatki. Znokautuję go" - zaczął Holender. Na odpowiedź Szpilki nie było trzeba długo czekać. "Jedziemy śmieszny gościu" - skwitował w swoim stylu pięściarz. "Będzie zabawnie, gdy cię znokautuję. Po tym na pewno znajdziesz się w skrótach z walki" - zripostował Zimmerman. "Nie będę z tobą rozmawiał online, pogadamy w klatce" - brzmi kolejny komentarz Szpilki.
"Masz rację, słowa są tanie, ale ostatnio moje się potwierdziły. Zobacz, co mój brat Arek Wrzosek zrobił z tobą w klatce. Ze mną będzie jeszcze gorzej. KSW, zróbmy to, skontaktujcie się z moim trenerem, a my zrobimy najlepsze show w KSW" - podgrzewał Holender. "Czasami tak się zdarza, to jest walka. Ale kończąc temat, powinieneś wiedzieć, że najpierw ty, a później rewanż z Arkiem" - brzmi ostatni wpis Szpilki. "Szczerze myślę, że ze mną będziesz walczyć dwa razy. Dobranoc bracie" - zakończył natomiast Zimmerman.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje