Mamed Chalidow nagle zmienił zdanie. Przekazał o swojej przyszłości, to pewne
Z ostatnich wypowiedzi osób decyzyjnych w federacji KSW wynika, że Mamed Chaldiow nie ma zamiaru kończyć jeszcze swojej kariery i niebawem znów zobaczymy go w oktagonie. Nie jest jednak tajemnicą, że jego sportowa emerytura zbliża się wielkimi krokami. Chalidow ma nawet plan na to, co może na niej robić i jak się okazuje, zmienił zdanie w tej kwestii. Kiedyś wydawało mu się to nie możliwe, a dziś widzi siebie w roli trenera.

Gala XTB KSW 108 wreszcie zawitała w rodzinne strony Mameda Chalidowa, a więc do Olsztyna. Legendarny zawodnik polskiej organizacji musiał więc pojawić się na wydarzeniu promującym galę i wziął udział w obszernym Q&A przed ceremonią ważenia. Pytania zadawali internauci i fani Chalidowa, a już pierwsze z nich przyniosło ciekawą odpowiedź.
Okazuje się, że Mamed łaskawym okiem patrzy na ewentualną rolę trenera, co jeszcze kilka lat temu wydawało mu się wręcz niemożliwe. Dziś sam łapie się na tym, że chętnie pomaga kolegom na macie i dzieli się swoim doświadczeniem.
Mamed Chalidow wprost o swojej przyszłości. Nagle zmienił zdanie, dziś tak na to patrzy
- Już kiedyś, parę lat temu powiedziałem, że raczej nie widzę siebie w charakterze trenera, ale dzisiaj - im bliżej jestem swojej emerytury, widzę, że też czasami podpowiadam i to jest też ciekawe zajęcie - odparł w rozmowie z KSW.
Co więcej, legendarny zawodnik federacji KSW czasami wchodzi w kompetencje trenerów w swoim klubie, co jednak zupełnie im nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Wiedzą oni, że Chalidow to skarbnica wiedzy i jego spostrzeżenia mogą szybciej dotrzeć do zawodników.
- Nie wtrącam się w pracę moich trenerów, ale też zawsze chętnie podpowiem - przez telefon, czy będąc na sali, na miejscu. U nas w klubie tak samo podpowiadam. Staram się nie wtrącać, ale trenerzy mówią: "mów, masz doświadczenie, pomagaj". Widzę, że po prostu więcej widzę, widzę błędy.
Fani Mameda mogą jednak spać spokojnie, na razie nie ma on zamiaru przekładać pracy trenera ponad swoją karierę. Co więcej, nie jest dla niego problemem już teraz pomagać swoim kolegom po fachu, jednocześnie samemu regularnie trenując.
Nic nie mam przeciwko temu, że później, na emeryturze... A czemu na emeryturze? Teraz też można. Nie jestem na emeryturze, ale chciałbym pomagać zawodnikom
Obecnie Chalidow zawiesił swoją karierę i po tym, jak pokonał Adriana Bartosińskiego na gali XTB KSW 105 zapowiedział, że musi odpocząć od kolejnych walk. Przerwa może potrwać nawet do końca 2025 roku. 17 lipca Mamed Chalidow skończył 45 lat.













