Hitowe wieści ws. Pudzianowskiego. Dwóch na jednego, w środowisku wrze
Scenariusz, który jeszcze kilka miesięcy wydawał się nierealny, właśnie się spełnia. Mariusz Pudzianowski w ostatnich tygodniach wielokrotnie wyzywany był do walki przez kontrowersyjnych polskich freak fighterów i wszystko wskazuje na to, że podejmie rękawicę. "Pudzian" ma rozważać zerwanie z KSW, a od kilku tygodni trwają negocjacje z FAME MMA. Wiele wskazuje na to, że niedługo 48-latek stanie przed szansą na prawdziwie sensacyjny debiut.
Kiedy po głośnej gali Fame MMA 23 Natan Marcoń i Adrian Cios zaczęli wyzywać do walki i obrażać publicznie Mariusza Pudzianowskiego, w mediach odebrano to jako zwykłą prowokację i próbę zrobienia wokół siebie większego szumu. "Pudzian" na regularnie pojawiające się w przestrzeni medialnej zaczepki nie odpowiadał. Część kibiców, znając jednak charakter 48-latka, spodziewała się, że ten płazem tego nie puści.
Pudzianowski w Fame MMA? Wieszczą sensacyjny ruch "Pudziana"
W ostatnich tygodniach coraz częściej zaczęły pojawiać się plotki o możliwym debiucie "Pudziana" we freak fightach, jednak sam zainteresowany się do nich odnieść nie chciał. Rąbek tajemnicy dziennikarze odsłonili dopiero we wtorek. Matchmaker KSW, Wojsław Rysiewski, w rozmowie z Arturem Mazurem zapytany został o możliwy debiut Pudzianowskiego we freak fightach. Ten rozłożył ramiona i lakonicznie odpowiedział, że to pytanie do Martina Lewandowskiego.
Sam Pudzian do niedawna pogardzał freak fightowymi federacjami, co można było wyczytać z jego wypowiedzi. Wielokrotnie podkreślał, że pieniądze nie są dla niego w tym wypadku motywacją.
- Przychodzą do mnie federacje freak-fightowe. Proponują mi dużo większe pieniądze niż w KSW. Tak, proponują mi. Już jedna była federacja, druga. Nie, dziękuję. Małą łyżką, najem się. Chochlą bym się udławił - deklarował jeszcze niedawno w jednym z wywiadów 48-latek.
Media: Pudzianowski negocjuje z Fame MMA. Możliwa walka 2 vs 1
Wygląda na to, że sam zmienił nieco optykę na ewentualny debiut we freak fightach. Miał on już kilka tygodni temu przystąpić do negocjacji z włodarzami Fame MMA, a te wkroczyły w zaawansowaną fazę. Były strongman mógłby liczyć na zarobki nieporównywalnie większe od tych, w KSW. Zgodnie z niektórymi źródłami umowa została już parafowana, jednak inni twierdzą, że nic jeszcze nie jest pewne.
Włodarze KSW próbują przekonać Pudzianowskiego do pozostania w strukturach, jednak jeśli ten zdecyduje się na odejście, w grę wchodzi nawet występ na gali Fame MMA 25 w Częstochowie, która odbędzie się już 5 kwietnia. Miałby się na niej zmierzyć z duetem "Good Boys", czyli wspomnianymi Marconiem i Ciosem. A walka dwóch na jednego dla fanów byłaby prawdziwą gratką.
