Partner merytoryczny: Eleven Sports

Awans drużyny Tomasza Gielo w koszykarskiej lidze NCAA

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Koszykarze Liberty Flames z Tomaszem Gielo w składzie sprawili wielką niespodziankę, wygrywając w finale Big South Conference z Charleston Southern 87:76. Dało im to awans do grona 64 czołowych zespołów akademickich rozgrywek NCAA, które będą walczyć o tytuł.

Przemysław Karnowski (z piłką)
Przemysław Karnowski (z piłką)/AFP

Polski skrzydłowy grał 22 minuty, zdobył siedem punktów, miał jedną zbiórkę i jedną stratę.

Awans koszykarzy Liberty, którzy w sezonie zasadniczym przegrali aż 20 z 35 spotkań, jest olbrzymią niespodzianką. Flames są dopiero drugim zespołem w historii rozgrywek, który z 20 porażkami dostał się do prestiżowego Tournament (najlepszych 64 zespołów zagra w czterech grupach systemem pucharowym, by wyłonić uczestników Final Four).

Są też drugą drużyną z najniższym procentem zwycięstw w fazie zasadniczej (42,9), która znalazła się wśród najlepszych, po ekipie Oakland, która w 2005 roku awansowała z dorobkiem 12 wygranych i 18 porażek. Wszystko dzięki znakomitej postawie w rozgrywanych systemem pucharowym mistrzostwach Big South Conference.

Liberty pokonało kolejno Coast Carolina 78:61, High-Point 61:60, Gardner-Webb 65:62 i w finale Charleston Southern 87:76. Mistrz konferencji uzyskuje prawo do gry w Tournament, bez względu na poprzednie wyniki w sezonie.

Tomasz Gielo, wicemistrz świata do lat 17 z 2010 roku, w czterech decydujących meczach był pierwszym rezerwowym Liberty. Grał w nich średnio 24,5 minuty, zdobywał 6,7 pkt i 3 zbiórki.

Inny zawodnik tamtej srebrnej reprezentacji Polski Przemysław Karnowski, występujący w Gonzaga Bulldogs, jest już pewny gry wśród najlepszych 64 zespołów NCAA, bez względu na wynik finału West Coast Conference z drużyną Saint Mary's Gaels, który odbędzie się w poniedziałek na zakończenie turnieju na neutralnym terenie w Las Vegas.

Gonzaga jest rewelacją tegorocznych rozgrywek. Wygrała już 30 z 32 spotkań. Po raz pierwszy w historii została rozstawiona z numerem 1. w rankingu najlepszych akademickich drużyn w USA, wyprzedzając tak renomowane zespoły jak Indiana, Duke, Kansas, Georgetown, Miami i Michigan.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje