Pochodzący z Żyliny Sagan od najmłodszych lat rywalizował bezpośrednio z naszą gwiazdą, Michałem Kwiatkowskim. Obaj odnieśli wielkie sukcesy, lecz finałowe etapy ich karier wyglądają zupełnie różnie. Podczas, gdy "Kwiato" wciąż rywalizuje z najlepszymi, a ledwie trzy dni temu był o włos od wygrania etapu Tour de France, Słowak od dłuższego czasu był już tylko cieniem wielkiego kolarza sprzed lat. Jego klasę najlepiej pokazuje fakt, że jako jedyny zawodnik w historii wywalczył tytuł szosowego mistrza świata trzy razy z rzędu: w Richmond, Dosze i Bergen. Dokonał tego na trasach o różnej charakterystyce, co dodatkowo potwierdza jego klasę. Właśnie wszechstronność była jego wielkim atutem: potrafił doskonale finiszować w płaskim terenie, ale i w pagórkowatym terenie pozostawał konkurencyjny. To między innymi dzięki temu zdominował na lata klasyfikację punktową "Wielkiej Pętli", wygrywając ją w latach 2012-2019 siedem razy. Nie zrobił tego tylko w 2017 roku - został wtedy zdyskwalifikowany po 4. etapie za spięcie z Markiem Cavendishem, rekordzistą wszech czasów w liczbie etapowych triumfów w wyścigu. Legenda, której gwiazda blakła Niestety, począwszy od sezonu 2021 gwiazda Petera Sagana już tylko blakła. Wciąż był w stanie wygrywać - czy to w mistrzostwach kraju, czy nawet w wyścigach World Tour, lecz wyraźnie ustępował już pod wględem szybkości nowemu pokoleniu. W ubiegłym roku poinformował, że kolarstwo szosowe odstawia na boczny tor. Miał startować tylko incydentalnie, skupiając się na rywalizacji w MTB. Właśnie w tej dyscyplinie chciał wystartować podczas igrzysk w Paryżu. Nie wywalczył jednak kwalifikacji - jego kraj zdobył zbyt mało punktów rankingowych, by wystawić choć jednego przedstawiciela. Jakby tego było mało, Słowak zaczął mieć problemy ze zdrowiem. Wiosną, w trakcie jednego ze startów wykryto u niego problemy z sercem. Powrócił do rywalizacji, ba - znów pojawił się nawet na szosie (podczas majowego Tour de Hongrie), ale... to już nie było to. Ostatecznie piękna kariera zamknie się w tę niedzielę. Poinformowano, że 34-latek zakończy ją udziałem w mistrzostwach kraju w kolarstwie górskim, które odbywają się w Koszycach. Sagan imponował nie tylko umiejętnościami, ale i charyzmą godną wielkiego mistrza. Jego niekonwencjonalne wypowiedzi i barwne zachowania przeszły do historii sportu. Swego czasu na jednym z podjazdów Tour de France... podpisał w trakcie jazdy autobiografię podsuniętą przez kibica. Często zabawiał też fanów, jeżdżąc na jednym kole czy popisywał się przed rywalami techniką, przeskakując krawężniki przy pełnej prędkości. Takiego już nie będzie. Dzięki za wszystko, Peter!