"Rakieta" spotkanie w drugiej rundzie China Open, turnieju rankingowego w snookerze, który odbywa się w Pekinie, zaczął jak na mistrza świata przystało, czyli od dwóch breaków powyżej stu punktów. Nie zrażony tym Xiao Guodong, który dzień wcześniej wyeliminował Dinga Junhuia, dzielnie stawiał opór z każdą chwilą coraz bardziej znudzonemu O'Sullivanowi. Anglik wziął się jednak w garść i rozstrzygnął całą sprawę w ósmym frame'ie. Dzięki temu dojdzie do niezwykle interesującego ćwierćfinału. O'Sullivan zmierzy się w nim z Johnem Higginsem. Szkot wyeliminował Tiana Pengfeia. Chińczyk przegrał 2-5, ale to on w tym spotkaniu atakował maksymalnego breaka. Złe pozycjonowanie na 12. bili czerwonej spowodowało jednak, że spudłował czarną. Do ćwierćfinału awansował też inny Szkot. Stephen Hendry pokonał Ricky'ego Waldena 5-4, choć Anglik prowadził już 3-1. - Bardzo trudno jest wyjść z takiej sytuacji. Ricky to dobry zawodnik, dlatego cieszę się, że udało mi się go pokonać - przyznał siedmiokrotny mistrz świata. Powody do zadowolenia ma też Stuart Pettman. Anglik wygrywając ze swoim rodakiem Allisterem Carterem 5-2 osiągnął pierwszy w karierze ćwierćfinał turnieju rankingowego. Pettman zaczął ten mecz słabo, bo stracił dwa frame'y, ale potem nie oddał już żadnego. Do niespodzianki doszło w spotkaniu Marka Selby'ego z Graeme'em Dottem. Nie chodzi tylko o zwycięstwo Szkota, ale o rozmiary tej wygranej - 5-1. II runda: Ronnie O'Sullivan (Anglia) - Xiao Guodong (Chiny) 5-3 Shaun Murphy (Anglia) - Neil Robertson (Australia) 5-1 Ryan Day (Walia) - Mark King (Anglia) 5-2 Mark Selby (Anglia) - Graeme Dott (Szkocja) 1-5 John Higgins (Szkocja) - Tian Pengfei (Chiny) 5-2 Stephen Hendry (Szkocja) - Ricky Walden (Anglia) 5-4 Ali Carter (Anglia) - Stuart Pettman (Anglia) 2-5 Peter Ebdon (Anglia) - Dave Harold (Anglia) 5-3 ćwierćfinały: Ebdon - Hendry Pettman - Dott Murphy - Day Higgins - O'Sullivan