Partner merytoryczny: Eleven Sports

Niesamowita walka polskich bokserów. Nikt nie spodziewał się takiego zakończenia

W walce wieczoru gali Babilon Boxing Show w Żyrardowie zmierzyli się Paweł Stępień (20-1-1, 12 KO) oraz Łukasz Stanioch (9-2-1, 1 KO). Można śmiało rzec, że była to najbardziej wyrównana i emocjonująca walka polsko-polska ostatnich lat. Koniec końców po dziesięciu rundach do głosu doszli sędziowie. Co ciekawe, każdy arbiter punktował pojedynek inaczej.

Paweł Stępień i Łukasz Stanioch
Paweł Stępień i Łukasz Stanioch/Jastrzębowski/Newspix

Na szali pojedynku zawisł pas WBC Francophone w kategorii półciężkiej, który w marcu ubiegłego roku wywalczył Kajetan Kalinowski, sensacyjnie pokonując obecnego w Żyrardowie Łukasza Staniocha. Pas został jednak zwakowany i 30-latek ponownie stanął przed szansą wywalczenia trofeum. Tym razem naprzeciw niego stanął zdecydowanie bardziej doświadczony i faworyzowany Paweł Stępień.

W żargonie piłkarskim można by ująć, że bój był derbami Szczecina. Obaj trenują w stolicy województwa zachodniopomorskiego, ale nigdy wcześniej nie przecięli się na zawodowym ringu. Walkę wieczoru Babilon Boxing Show zakontraktowano na dziesięć trzyminutowych rund.

W pierwszej rundzie zdecydowanie bardziej aktywny był Łukasz Stanioch, zadawał dużo więcej ciosów i to on prowadził tempo potyczki. Stępień natomiast wpadł w drugiej rundzie mocno agresywnie, rywal nie pozostawał dłużny i starał się dobrze kontrować. Z pewnością pierwsze minuty mogły podobać się widzom. Prędkość wyprowadzania ciosów z obu stron była bardzo wysoka, przez co widowiskowość podkręcała się z każdą sekundą.

Stanioch nie dawał się przełamać, dobrze czuł dystans i częściej trafiał oponenta. Narastało pytanie, kto lepiej wytrzyma kondycyjnie trudy tej walki, bowiem z obu stron cały czas tempo było wysokie. 30-latek ruszał do ofensywy, ale Stępień walczył bardzo mądrze. Po sześciu rundach trudno było wskazać, kto prowadzi na kartach punktowych. Ostatnie odsłony miały zadecydować. Zaskakujący był fakt, że faworyzowany Paweł Stępień wcale nie miał tak łatwo, jak zapowiadali eksperci przed wejściem do ringu.

W końcowym starciu dużo lepiej tlenowo wyglądał Stępień, Stanioch z kolei miał kryzys. Bokserzy rzucili wszystko na jedną kartę i stanęli do prawdziwej bitki. Tutaj nie było już techniki, obaj walczyli już tylko na autopilocie i z charakterem. Ostatecznie trzeba było zaczekać na decyzję sędziowską. Arbitrzy nie byli zgodni i punktowali starcie: 95:95, 95:94 i 94:96. Tym samym bój zakończył się niejednogłośnym remisem.

Babilon Boxing Show w Żyrardowie: wyniki walk


  • Paweł Stępień - Łukasz Stanioch walka zakończyła się niejednogłośnym remisem
  • Maciej Smokowski pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Jacka Gałązkę
  • Adrianna Jędrzejczyk pokonała jednogłośną decyzją sędziów Estheliz "La Negritę" Hernandez
  • Marek Kurtyka pokonał przez nokaut w 2. rundzie Łukasza "Brodacza" Załuskę
  • Kazik Kunicki pokonał jednogłośną decyzją sędziów Patryka Bartosika
  • Wiktor Orynek pokonał jednogłośną decyzją sędziów Łukasza Kossowskiego 
  • Michał Orzeł pokonał jednogłośną decyzją sędziów Piotra Kaczmarka  


Paweł Stępień i Petro Lakotskyi/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Babilon Boxing Night: Paweł Stępień vs Łukasz Stanioch/materiały prasowe/materiały prasowe
Mistrz olimpijski 85-letni Marian Kasprzyk i próbka jego wielkich akcji. WIDEO/Artur Gac/Interia.tv

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram