Kontuzja gwiazdora, kolejna duża walka odwołana. Jest już zastępca
Powtórzyła się sytuacja, w której hit wagi ciężkiej traci jednego z zawodników. Niecałe dwa tygodnie temu choroba wyeliminowała Daniela Dubois z obrony pasa mistrzowskiego IBF przeciwko Josephowi Parkerowi. Teraz padła informacja, że 5 kwietnia nie dojdzie do starcia Dilliana Whyte'a z Joe Joyce'em. Wszystkiemu winien jest uraz palca.

"The Sun" jako naczelny wyspiarski tabloid nie ma wysokich notowań pod względem wiarygodności, ale to właśnie ten dziennik podał najświeższe informacje ws. odwołania walki Dillian Whyte - Joe Joyce, a także podał nazwisko zastępcy pierwszego z nich. Whyte doznał kontuzji palca i z miesięcznym wyprzedzeniem (pojedynek miał się odbyć 5 kwietnia) przekazał, że nie wyjdzie do ringu. Matchmakerzy i promotorzy mieli trochę więcej czasu, by uszykować zastępcę 36-latka. Gdy niecałe dwa tygodnie temu Daniel Dubois z powodu choroby wycofał się ze starcia z Josephem Parkerem, do pierwszego gongu pozostawało niewiele więcej niż 48 godzin.
Dillian Whyte kontuzjowany. Filip Hrgović na zastępstwo
Do feralnego wypadku doszło na siłowni. - Ćwiczyłem. Na siłowni każdy powinien odkładać swoje ciężary, ale ktoś tego nie zrobił. Jego ciężarki potoczyły się pod ławkę. Dźwigałem wtedy swoje, a kiedy poszedłem je odłożyć, zmiażdżyłem palec, który znalazł się między moim hantlem a tymi ciężarami, które zostawiła druga osoba. Dosłownie po prostu zmiażdżyłem palec - powiedział. Dokładnie rzecz ujmując, chodzi o mały palec w prawej dłoni.
Lekarze mówią, że nie mogę walczyć przez 3-4 tygodnie, ponieważ uszkodziłem staw. W ogóle nie mogę zgiąć palca. Za każdym razem, gdy go zginam, otwiera się ponownie, co oznacza, że nie mogę nawet zacisnąć pięści. Założono mi 7 szwów, bo rana jest głęboka
Jak dodał, medycy użyli również kleju tkankowego służącego do zamykania ran, choć używa się go zazwyczaj, gdy nie ma potrzeby zakładania szwów.
Podkreślił, że na razie niepokoi go fakt braku czucia w końcówce palca, powyżej rany. Nie jest pewien, jak długo taki stan będzie się utrzymywał. Jest w kontakcie ze specjalistą. Chce oczywiście umówić się na starcie z Joyce'em w późniejszym terminie. Teraz w jego miejsce wskakuje Filip Hrgović, który jest 6. w rankingu WBA, 8. w IBF i 11. w WBC.
Chorwat ma rekord 17-1 (14 KO). W czerwcu zeszłego roku poniósł pierwszą porażkę - przegrał z Dubois, a stawką był wspomniany tymczasowy tytuł IBF, który za chwilę stał się regularnym. Można więc powiedzieć, że jest godnym zastępcą Whyte'a na galę w Manchesterze.
Zobacz również:










