Zaraz po walce naszego rodaka do dziesiątki swojego zestawienia wsadziła "Biblia boksu", czyli magazyn "The Ring". Teraz Fonfara awansował również do pierwszej dziesiątki ESPN-u, którą zamyka. "Zaskoczył wielu swoją lepszą niż przypuszczano postawą przeciwko Stevensonowi. Prawdopodobnie będzie trudną przeprawą dla każdego w wadze półciężkiej" - napisano między innymi w krótkim uzasadnieniu. Przed Andrzejem sklasyfikowano odpowiednio Szumenowa, Murata, Clouda, Brahmera (WBA Regular), Dawsona, Pascala, Hopkinsa (IBF/WBA), Kowaliowa (WBO), a najwyżej stoją akcje właśnie kanadyjskiego "Supermana" (WBC), którego Polak zdołał w dziewiątej rundzie posłać na deski.