MŚ w biathlonie: Dorin Habert ze złotym medalem, Guzik i Gwizdoń wysoko

Środa, 9 marca 2016 (14:31)Aktualizacja - Środa, 9 marca 2016 (14:40)

Lubię to

Francuzka Marie Dorin Habert sięgnęła po złoty medal w biegu indywidualnym na 15 km na biathlonowych mistrzostwach świata w Oslo. Z dobrej strony pokazały się Polki. Krystynę Guzik i Magdalenę Gwizdoń jeden celny strzał dzielił od medalu.

Krystyna Guzik/AFP

Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!

Srebrny medal zdobyła inna Francuzka, Anais Bescond, a brąz przypadł w udziale Niemce, Laurze Dahlmeier.

Guzik zajęła siódme miejsce, Gwizdoń była 12. Monika Hojnisz finiszowała na 40. miejscu, a 41. była Weronika Nowakowska.

To czwarty medal Dorin Habert w tych mistrzostwach, a drugi złoty. Była także pierwsza w sztafecie mieszanej, druga w sprincie na 7,5 km i trzecia w biegu na dochodzenie na 10 km. Z kolei Dahlmeier wywalczyła wcześniej złoto i brąz.

Po odległych lokatach w sprincie i biegu pościgowym "Biało-czerwone" liczyły na znacznie lepszy występ w biegu na 15 kilometrów.

Świetnie rywalizację rozpoczęła Guzik. Niezły bieg i bezbłędne pierwsze strzelanie dało jej na chwilę prowadzenie. Guzik bezbłędna była także podczas drugiej wizyty na strzelnicy i zachowywała ogromne szanse na czołówkę.

Niestety na trzecim strzelaniu, w pozycji leżącej, nasza biathlonistka pomyliła się raz, co kosztowało ją karną minutę i jej strata do ówczesnej liderki, Rosjanki Jekateriny Jurłowej, urosła do 45 sekund. Polka wciąż była jednak wysoko. Zaraz po strzelaniu zajmowała piąte miejsce.

Nasza zawodniczka biegła bardzo dobrze, a zaraz po czwartym, bezbłędnym strzelaniu, objęła prowadzenie w zawodach. Po piętach deptała jej znakomita Czeszka, Gabriela Soukalova, która mimo dwóch pudeł, plasowała się tuż za Polką. Daleko z przodu były dwie Francuzki: Marie Dorin Habert, a za nią Anais Bescond.

Gdy liderka naszej kadry dobiegła do mety, była druga za Niemką Laurą Dahlmeier, a przed Włoszką Dorotheą Wierer. Znakomity finisz Soukalovej zepchnął Polkę na trzecią pozycję, a z podium wypchnęła ją Bescond.

Chwilę później finiszowała triumfatorka: Dorin Habert. Zwyciężczyni o 12,2 s wyprzedziła swoją rodaczkę. Od Guzik była lepsza o minutę i 39 sekund.

Od bezbłędnego strzelania zaczęła rywalizację startująca w końcówce stawki Monika Hojnisz. Podobnie - Magdalena Gwizdoń. Po dwóch strzelaniach obie zawodniczki wciąż były bezbłędne i miały szanse na bardzo dobry wynik. Niestety w trzeciej próbie karną minutę zarobiła Hojnisz. W czwartym strzelaniu pomyliła się dwa razy.

Za to Gwizdoń strzelała znakomicie. Po trzeciej kapitalnej próbie wybiegła na trasę jako trzecia. Gdyby w decydującej próbie nie pomyliła się raz, miałaby medal.

Jako pierwsza z Polek, z numerem 20., na trasę wybiegła Weronika Nowakowska. Nasza zawodniczka nie najlepiej biegła, ale pierwsza wizyta na strzelnicy zakończyła się sukcesem - pięć na pięć. Drugie strzelanie przyniosło jedno pudło, a co za tym idzie - karną minutę. Trzecie strzelanie miała bezbłędne, a w czwartym znów przytrafił się jej błąd. Ostatecznie znalazła się na 41. miejscu, tuż za Hojnisz.

Kolejną szansą medalową Polek będzie piątkowa sztafeta 4x6 km. Z kolei w niedzielę, ostatniego dwa mistrzostw, odbędą się biegi ze startu wspólnego. Z "Biało-czerwonych" wystąpią tylko Krystyna Guzik i Magdalena Gwizdoń.

W czwartek w biegu na dochodzenie na 20 km rywalizować będą mężczyźni.

Mistrzostwa świata w Oslo transmituje stacja Eurosport 1.

Sprawdź plan transmisji z MŚ w biathlonie w stacji Eurosport 1