Podbeskidzie - Górnik. Podoliński: Zagrać skutecznie i dobrze w obronie

Zdaniem szkoleniowca jego podopieczni nie będą mieli łatwego zadania. - Górnik jest na pewno niezły indywidualnie. W ofensywie jest tam Łukasz Madej, Roman Gergel, Jose Kante, Sebastian Steblecki. To czwórka, na którą należy uważać. Do tego dodałbym jeszcze serce zespołu, czyli Adama Dancha - powiedział Robert Podoliński.

Bielszczanie przygotowując się do meczu z zabrzanami tradycyjnie borykali się z problemem bazy szkoleniowej. Zmuszeni byli korzystać głównie z boisk ze sztuczną nawierzchnią. Aura powoduje bowiem, że "Górale" nie zawsze mogą trenować na naturalnych nawierzchniach.

W meczu z Górnikiem w barwach Podbeskidzia nie wystąpi Adam Pazio. - Reszta zawodników jest w pełni sił i do mojej dyspozycji - zaznaczył Podoliński.

Spotkanie Podbeskidzia z Górnikiem wzbudziło ogromne zainteresowanie bielskich kibiców. Bilety rozchodziły się bardzo szybko. Aktualnie na trybunach stadionu zasiąść może 6,9 tys. widzów. Rzecznik bielskiego klubu Marcin Zarębski zaznaczył, że wśród nich nie będzie kibiców z Zabrza.

Podbeskidzie zajmuje aktualnie 11. miejsce z dorobkiem 31 pkt. Górnik zamyka tabelę. Dotychczas zgromadził 23 pkt. Jesienią spotkanie obu drużyn zakończyło się wygraną bielszczan 2-0. W minionej kolejce "Górale" ulegli na wyjeździe Piastowi Gliwice 2-3, a Górnik zremisował na własnym boisku 1-1 z Lechią Gdańsk.

Mecz Podbeskidzia Bielsko-Biała z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w sobotę o godz. 15.30.

Zobacz sytuację w Ekstraklasie