Błaszczykowski zwichnął staw barkowo-obojczykowy
Kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego nie jest tak groźna, jak się obawiano. Po szczegółowych badaniach okazało się, że piłkarz Fiorentiny ma zwichnięty staw barkowo-obojczykowy. Za kilka dni powinien być gotowy do gry.

Błaszczykowski doznał urazu w czwartkowym meczu Ligi Europejskiej z FC Basel (1-2).
Po jednym ze starć Kuba upadł, uszkodził bark i, uderzając się w głowę, na moment stracił przytomność.
"Jakub doznał zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego prawego ramienia. Już rozpoczął rehabilitację" - poinformowała Fiorentina po badaniach.
Wcześniej sam Kuba zaprzeczył spekulacjom medialnym o kilkutygodniowej przerwie, twierdząc, że chce być gotowy już na środowy mecz z Bologną.
Na oficjalnej stronie Błaszczykowskiego pojawił się wpis: "Po meczu badania lekarskie wykazały lekkie naciągnięcie mięśni barku. - To jednak żaden kłopot - mówi Kuba. - Lekarzy dużo bardziej zmartwił uraz głowy, dlatego zalecili mi teraz parę dni odpoczynku. Nie zagram w niedzielę z Capri, ale po nim powinienem szybko wrócić do treningu. Na spotkanie z Bologną chcę być gotowy".
Dziś na Facebooku Kuba napisał także:
"Jutro nie zagram, ale... liczę, że tylko jutro! W meczu z Basel źle upadłem, pamiętacie. Lekko uszkodziłem bark, straciłem na chwile przytomność... Lekarze zalecili mi chwile odpoczynku. Na środe chcę byc gotowy!" - napisał Błaszczykowski.
Błaszczykowski został powołany przez selekcjonera Adama Nawałkę na październikowe mecze eliminacji Euro 2016 ze Szkocją i Irlandią.