Thea Minyan Bjoerseth była na dobrej drodze, aby w tym sezonie wywalczyć swój najlepszy wynik w karierze, jeśli chodzi o miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweżka wystartowała w 17 pierwszych konkursach indywidualnych tego sezonu i zaledwie trzy razy wypadła z czołowej dziesiątki. Czterokrotnie kończyła rywalizację na podium. Niestety, w Ljubnie doszło do prawdziwego dramatu z udziałem 21-latki. W sobotnim konkursie w pierwszej serii pobiła ona rekord skoczni lądując na 97. metrze. W drugiej części zawodów reprezentantka Norwegii oddała skok na 94,5 metra, jednak po wylądowaniu straciła kontrolę nad nartami i zaliczyła bolesny upadek. Po powrocie do ojczyzny Thea przeszła dokładne badania. Diagnozą podzieliła się teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mistrzyni rozpętała burzę przed MŚ w Trondheim. Niemcy grzmią, padły mocne słowa Thea Minyan Bjoerseth może opuścić igrzyska olimpijskiego. "Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby wrócić silniejszą" "Krótka droga dzieli mnie od tego, co mogło być jednym z moich największych osiągnięć w karierze, do najtrudniejszych wyzwań, z jakimi przyjdzie mi się zmierzyć od tej pory" - rozpoczęła swój emocjonalny wpis norweska skoczkini narciarska. Zauważyła ona, że w tym roku była bliska osiągnięcia swojego najlepszego wyniku w końcowej klasyfikacji generalnej cyklu, jednak jej plany pokrzyżowała bolesna kontuzja. Jak się okazuje, obrażenia, których doznała 21-latka, są naprawdę poważne. "Podczas upadku w Ljubnie zerwałam więzadła krzyżowe oraz więzadło poboczne... Moje ramię zamortyzowało upadek, a łokieć został zwichnięty. Odnotowano także inne obrażenia ramienia. To trudna do przełknięcia pigułka, zwłaszcza że zbliżają się mistrzostwa świata na mojej ojczystej ziemi, w których nie będę mogła wziąć udziału. To po prostu mnóstwo emocji i wiele do przetworzenia - cała sytuacja jest po prostu do bani... Nie wiem, kiedy wrócę, ale rozumiem, że to wymaga czasu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby wrócić silniejszą" - przekazała na swoim profilu na Instagramie. Jak twierdzi lekarz norweskiej drużyny Guri Ekaasa, Thea Minyan Bjoerseth może opuścić nie tylko tegoroczne mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, ale również zbliżające się wielkimi krokami XXV Zimowe Igrzyska Olimpijskie, których gospodarzami będą Mediolan i Cortina d’Ampezzo. PZN zabrał głos ws. rezygnacji Stoeckla. Doszło do spotkania, padł oficjalny komunikat