Rusin zastąpił 69-letniego Bułgara Teodora Mołłowa, z którym na początku miesiąca rozwiązano kontrakt. 40-letni Rusin został wyłoniony w drodze konkursu ogłoszonego przez PZKosz. 12 września. Jego kandydaturę pozytywnie zaopiniowała komisja, a następnie odbyło się głosowanie członków zarządu (drogą elektroniczną). Szkoleniowiec poprowadzi "Biało-Czerwone" w jesiennych eliminacjach do ME 2019. - Praca z reprezentacją to kolejny krok w spełnianiu moich ambicji zawodowych, a także spore wyzwanie. Pracuję już 10 lat w seniorskiej koszykówce, zarówno jako asystent, jak i pierwszy szkoleniowiec. Przez te lata miałem okazję współpracy z wieloma pierwszymi trenerami kadry. Teraz chciałbym, żeby reprezentacja się dźwignęła - powiedział na stronie PZKosz. Rusin. Wcześniej prowadził zespół koszykarzy w Zgorzelcu oraz był trenerem kobiecej drużyny CCC Polkowice, z którą w sezonie 2011/2012 zdobył srebro. W 2017 r. został wybrany przez kolegów po fachu najlepszym trenerem sezonu zasadniczego Basket Ligi Kobiet. Polki eliminacje ME 2019 rozpoczną spotkaniem 11 listopada w Wałbrzychu z Białorusią. W grupie B kwalifikacji będą rywalizować także z Turczynkami i Estonkami. ME odbędą się na Łotwie i w Serbii. Z Białorusinkami (za kadencji Mołłowa) spotkały się w kwalifikacjach ME 2017 i wówczas pokonały je w Wałbrzychu 65:56 i przegrały w Mińsku 62:79. Ostatecznie nie zakwalifikowały się do ME 2017, gdyż dwukrotnie przegrały z Belgią (w czempionacie Starego Kontynentu w Czechach Belgijki wywalczyły pierwszy w historii medal - brąz). - Nie będę zbyt wiele zmieniał w moim stylu pracy. Mam w głowie nazwiska koszykarek, które chciałbym zobaczyć na zgrupowaniu. Jest pierwszy pozytywny odzew od zawodniczek. Taktycznie postawimy na pewno na defensywę i na szybkie przejście z obrony do ataku. Chciałbym nadal dawać szanse młodszym zawodniczkom, które przecież ostatnio ogrywały się na arenie międzynarodowej - dodał. Na razie nie poinformowano, kto znajdzie się w sztabie szkoleniowym reprezentacji.