Rafał Majka wciąż wiceliderem USA Pro Challenge
Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) zajął 10. miejsce na piątym etapie kolarskiego wyścigu USA Pro Challenge i wciąż jest wiceliderem imprezy.

Wygrał Laurent Didier (TFR), drugi był Kolumbijczyk Hanier Alexis Acevedo Colle (Garmin-Sharp), a trzeci Kanadyjczyk Rob Britton (SMartStop) - wszyscy ten sam czas.
Majka stracił do zwycięzcy minutę i 33 sekundy.
W klasyfikacji generalnej Majka zajmuje drugie miejsce, 20 sekund za Amerykaninem Tejayem van Gardenerem (BMC).
Bartosz Huzarski (NetApp Endura) jest ósmy ze stratą 1,28 do lidera, a Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo) jest 16. - strata 4,56.
Didier wykorzystał swoje umiejętności w jeździe górskiej i na przedostatnim podjeździe dogonił uciekających przed peletonem Benjamina Kinga (Garmin Sharp), Roba Brittona (SmartStop) i Janiera Acevedo (Garmin Sharp). Na 10 kilometrów przed metą samotnie zaatakował King, ale Luksemburczyk wciąż jechał z nim, aby na ostatnim podjeździe zostawić go za sobą.
- Nie wygrałem zbyt wielu wyścigów, zawsze dobrze radziłem sobie w deszczu. Kiedy opady się nasiliły wciąż byłem skoncentrowany, dlatego założyłem kurtkę i rękawiczki. Kiedy doszło do finałowej rozgrywki, byłem na nią gotowy - powiedział Didier.
Zakończenie wyścigu - w niedzielę.
IAR/PAP/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje