Polonia wygrała z Wybrzeżem ośmioma punktami, ale nie jest to coś czym można by jakoś bardzo się szczycić. Rywal nie był z najwyższej półki, a tak czy inaczej sprawił miejscowym spore problemy. Po bydgoskim torze latał Nicolai Klindt, swoje punkty wozili też Jepsen Jensen, Hansen czy Kaczmarek. Zawiódł Keynan Rew, a przy jego normalnej dyspozycji goście z pewnością powalczyliby o wygraną. Porażka Wybrzeża w takich rozmiarach nie jest dla zespołu żadnym wstydem, ale dla Polonii jest kolejnym powodem do zmartwień. Zespół wciąż ciągnie 18-letni Wiktor Przyjemski, który tym razem nie zdobył kompletu, a jedynie 14 punktów (katastrofa!). Drużyna jest w stu procentach uzależniona od juniora i jego słabszy dzień równa się pewnej porażce. Na szczęście dla bydgoskich fanów budzą się Bjerre i Lyager. Straszny występ przeciwko Wybrzeżu zaliczył jednak Daniel Jeleniewski, który przegrał nawet z Sewerynem Orgackim. Szlauderbach i Basso szarpali, ale na takim torze niewiele mogli zrobić. Przyjeżdża mocny rywal. Boją się go Fani Polonii mają obawy dotyczące niedzielnego meczu z Arged Malesą. Piszą, że może to być porażka ich zespołu. - Jeśli przyjeżdża do nas, z całym szacunkiem, takie Wybrzeże czy Orzeł i robią po 40 punktów, to Ostrów może spokojnie tu wygrać. Nie chce mi się wierzyć, że jeśli ktoś robi 5 punktów z Wybrzeżem, będzie w stanie poprawić się w meczu z takim rywalem - napisał pan Patryk. - Myślę, że przegramy. Ale z drugiej strony, po co teraz wygrywać? Liczę, że Falubaz uśpi się trochę tą fazą zasadniczą, którą pewnie przejdzie jak burza. To dla nas jedyna nadzieja - dodał pan Marek. - Jedna kontuzja Wiktora i nas po prostu nie ma. Jak my chcemy awansować? - pisze pan Krystian, a jego wątek kontynuowało wielu innych. Fani Polonii są zaniepokojeni tym, że wszystko w ekipie zależy od juniora. A jemu - tak jak każdemu, a może nawet i bardziej - ma prawo przytrafić się trochę gorszy dzień. I taki przytrafił mu się na przykład rok temu w Zielonej Górze. Polonia wówczas została rozniesiona przez Falubaz i praktycznie przegrała cały sezon. W rewanżu zwyciężyła, ale było to zwycięstwo pyrrusowe. Mecz Abramczyk Polonii z Arged Malesą w niedzielę o 14:00.