Politycy chcą zbudować największy klub w Polsce. Czegoś takiego jeszcze nie było
W sobotę żużlowa Unia Tarnów zaprezentowała drużynę na sezon 2025. Klub zorganizował wydarzenie z pompą, na którym pojawiło się wielu znanych polityków z różnych środowisk. To między innymi dzięki wspólnej akcji radnych Sejmiku Wojewódzkiego Unia w ogóle wystartuje w nadchodzących rozgrywkach. Miejscowi działacze doskonale wiedzą, jak ważne są dobre relacje z ludźmi władzy. Tak można zbudować silny i stabilny klub, który w Tarnowie właśnie próbują odbudować.
![Jakub Kępa, prezes Platinum Motoru Lublin.](https://i.iplsc.com/-/000IGCCFTJ8L9ISH-C461-F4.webp)
Nie maleje entuzjazm wokół żużlowej Unii Tarnów. Ostatnie miesiące są z całą pewnością przełomowe dla miejscowego środowiska. Już samo spłacenie długów pod koniec października i dogadanie się z Ekstraligą Żużlową w kwestii licencji na sezon 2025 dały olbrzymią nadzieję na lepsze jutro. Po drodze zbudowano przyzwoity skład, a działacze robią wszystko, aby przywrócić klubowi dawny blask.
Wraca moda na żużel w Tarnowie
W tym całym entuzjazmie problemem nie jest nawet skład, który personalnie być może jest najsłabszy w 2. Metalkas Ekstralidze. W Tarnowie mocno wierzą w to, że uda się utrzymać, uniknąć spadku, a potem dalej piąć się w górę. Bez wątpienia poprawia się klimat wokół żużlowej Unii, której wspieranie znów jest w modzie.
Najlepszym tego przykładem jest sobotnia prezentacja drużyny, na której oprócz kilkuset kibiców pojawiło się mnóstwo znanych polityków. Byli przedstawiciele Województwa Małopolskiego na czele z jej najważniejszymi politykami. To ta instytucja stoi za ostatnimi sukcesami klubu. W marcu zeszłego roku, kiedy wydawało się, że klub wycofa się z rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej ze względu na brak wsparcia finansowego przez Grupę Azoty, pomocną dłoń i kasę na start wyłożyło właśnie Województwo.
Pod koniec minionego roku politycy z Małopolski poszli o krok dalej. Przyjęli wówczas poprawkę do uchwały budżetowej, dzięki której przeznaczono 5 milionów złotych na niezbędne prace remontowe stadionu i kolejne 2 na promocję Województwa przez sport żużlowy. Bez tego wsparcia Unia dziś byłaby w zupełnie innym miejscu. Co ważne, w całą akcję zaangażowali się politycy z różnych środowisk. Przyszłość tarnowskiego żużla połączyła zwaśnione obozy.
Chcą odbudować klub i wrócić do PGE Ekstraligi
Działacze, którzy dziś stoją na czele żużlowej Unii zdaje się odrobili lekcję i budują klub w oparciu o dobre relacje z różnymi środowiskami. Tę samą drogę całkiem niedawno przeszedł choćby nawet Motor Lublin. W pewnym momencie aktualnym mistrzom Polski przyklejono łatkę "klubu Sasina" (niedawnego Ministra Aktywów Państwowych za rządów Prawa i Sprawiedliwości), jednak zmiana władzy wcale im nie przeszkodziła. Prezes Jakub Kępa uchodzi za sprawnego działacza, który potrafi zadbać o interes klubu w porozumieniu z różnymi środowiskami.
A wracając do tarnowskiej Unii dodajmy, że najbliższy sezon może być wyjątkowo istotny dla klubu. Jeśli faktycznie drużyna sportowo się utrzyma, to za chwilę może pójść za ciosem i powalczyć nawet o awans do PGE Ekstraligi. Prezes Kamil Góral puka od drzwi do drzwi sponsorów i zbiera kasę. Coraz więcej firm chce wspierać żużel. A to w niedalekiej przyszłości może umożliwić budowę drużyny na miarę awansu.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje