Partner merytoryczny: Eleven Sports

To nie żart. Prezes zapomniał, że ma trenera

Adam Pawliczek, były żużlowiec ROW-u Rybnik, miał być trenerem Rybek. Miał, ale nim nie będzie, bo prezes Aleksander Szołtysek zapomniał go wysłać na przedsezonowe szkolenie trenerów i komisarzy torów w Toruniu, a to była pozycja obowiązkowa.

Lars Skupień i Antoni Skupień, trener ROW-u i Rybek
Lars Skupień i Antoni Skupień, trener ROW-u i Rybek/Michał Gołda/Newspix

Aleksander Szołtysek nie pierwszy raz udowadnia, że nie nadaje się na piastowane przez siebie stanowisko. Prezes Rybek Rybnik nie pierwszy raz zapomniałem o ważnej dla klubu rzeczy.

Prezes Rybek najpierw zapomniał o dotacji, teraz o trenerze

Pierwszy raz Szołtysek zadziwił, kiedy zapomniał wysłać wniosku do miasta o dotację na szkolenie. Klubowi, który żyje z tych pieniędzy, zajrzało w oczy widmo upadku. Na szczęście samorząd się zlitował i Rybki dostały 80 tysięcy złotych. Gapiostwo prezesa pozostało bez konsekwencji.

Pan Szołtysek nie uczy się jednak na błędach. Dowód? Absencja Adama Pawliczka na szkoleniu trenerów i komisarzy torów w Toruniu. To było obowiązkowe szkolenie, przepustka do pracy w klubie w sezonie 2022. Pawliczek jednak nie dojechał, bo prezes zapomniał go zgłosić.

Całe szczęście, że Rybki mogą liczyć na pomoc ROW-u Rybnik, gdzie trenerem jest Antoni Skupień. ROW mu płaci, ale nie ma nic przeciwko, żeby Skupień pracował też w Rybkach i jeszcze mu za to płaci. Tylko, dlaczego znowu ktoś inny musiał wszystko załatwić za prezesa Szołtyska.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Jak oni mogą popierać Rosjan? /INTERIA.TV/INTERIA.TV

      O osobach funkcyjnych prezes Rybek też zapomniał

      To zresztą nie koniec radosnej twórczości prezesa Rybek. Jak się dowiadujemy, zapomniał on też zgłosić na szkolenie osoby funkcyjne. Te są w żużlu bardzo ważne. Bez nich nie ma jak przeprowadzić zawodów. Znowu ROW będzie musiał przyjść na ratunek? Być może.

      Prezes Szołtysek był kiedyś szefem ROW-u i działaczem GKSŻ, więc wydawać by się mogło, że tamto doświadczenie powinno mu pomóc w prowadzeniu klubu. Tak jednak nie jest. Na razie wpadka goni wpadkę, a cierpią na tym Rybki. Ktoś powie, że to przecież tylko młodzieżowy klub. To prawda, ale ktoś (głównie miasto) daje na to pieniądze. Rybki powinny być bezpośrednim zapleczem dla ROW-u, ale jak prezes dalej będzie o wszystkim zapominał, to ROW w temacie szkolenia będzie musiał polegać na sobie.

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje