Partner merytoryczny: Eleven Sports

Przez sankcje polskiemu klubowi grozi upadek

Wybrzeże Gdańsk wobec braku możliwości skorzystania z usług Wiktora Kułakowa, znacznie straciło na sile rażenia. Ostatnio pojawiły się pogłoski, że klub może wzmocnić się Nicolaiem Klindtem, ale do tego raczej nie dojdzie. Wybrzeże ma kłopot, bo w takim zestawieniu może czekać je walka o utrzymanie.

Wiktor Kułakow i Mateusz Dul
Wiktor Kułakow i Mateusz Dul/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan

Wybrzeże od wielu lat ma łatkę klubu, który balansuje na granicy dwóch lig. Mówiono, że są za słabi na PGE Ekstraligę, a za mocni na eWinner 1. Ligę. Co roku skład zespołu budzi nadzieje na skuteczną walkę o awans, ale co roku również te nadzieje dość wcześnie są weryfikowane. Czasem aż podziwiać można cierpliwość Tadeusza Zdunka, który zapewnia żużlowcom dobre warunki, jest wypłacalny, ściąga duże nazwiska, a wyników nie ma. Przynajmniej takich, jakich się w Gdańsku oczekuje.

Sezon 2022 Wybrzeżu skomplikował się, zanim jeszcze w ogóle wyjechano na tor. Wobec zawieszenia Rosjan, klub stracił największą armatę w swoim składzie. Wiktor Kułakow może mieć ten rok z głowy. Pilnie potrzebne jest jakieś wzmocnienie. I to najlepiej takie, które realnie zastąpi tak poważną lukę. Na rynku nie ma zbyt wielu klasowych żużlowców. Wybrzeże będzie jechać ZZ-ką, ale czy Jamróg, Jensen, Trofimow i Gała łącznie zrobią 10-12 punktów, które Kułakow gwarantował? To raczej wątpliwe, a wręcz mało realne. Była też opcja z Nicolaiem Klindtem, ale ten pomysł prawdopodobnie upadnie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Jak oni mogą popierać Rosjan? /INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Klindta przedstawiła... Polonia

      Duńczyk w piątek rano został ogłoszony jako nowy żużlowiec klubu z Bydgoszczy. Ta informacja zaszokowała wielu, łącznie z samym zawodnikiem. Oczywiście był to jednak żart z okazji Prima Aprilis. Zdjęcie wykonano dwa lata temu, a Klindt żużlowcem Polonii nie będzie na pewno. W Gdańsku wciąż mogą mieć nadzieję, że zasili klub. Może być jednak o to trudno. Arged Malesa nie za bardzo ma ochotę ryzykować. Tym bardziej, że już pojawiają się pierwsze kontuzje. Problemy zdrowotne ma Grzegorz Walasek, który zaliczył dwa upadki w krótkim odstępie czasu.

      Patrząc zatem na zestawienie personalne klubu z Gdańska, w oczy może zaglądać im widmo spadku. Jensen swoje zrobi, choć to też nie jest pewniak na dwucyfrówki. Trofimow i Gała to wielkie niewiadome. Pierwszy z nich jest obciążony emocjonalnie problemami jego ojczyzny, drugi pauzował większość zeszłego sezonu. Wydaje się, że wiele w rękach Jakuba Jamroga, który ustabilizował już swoją pozycję na pierwszoligowym poziomie i poniżej pewnego poziomu nie schodzi. 

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje