Partner merytoryczny: Eleven Sports

"Prosty chłopak ze wsi" znów narobił zamieszania. Stracili gwiazdę, cios dla klubu

Strongman, kulturysta, miłośnik podnoszenia ciężarów i gwiazda sportu żużlowego. Kiedy Grzegorz Węglarz przychodził do Cellfast Wilków Krosno witano go jak króla. – Ludzie zdjęcia sobie ze mną robią, a mnie jest głupio, bo ja jestem prosty chłopak ze wsi – mówił nam wtedy. Teraz odszedł po cichu do konkurencji, a zdaniem wielu ekspertów Wilki mocno na tym stracą. Bo nikt nie zrobi im toru tak dobrze, jak Węglarz.

Michał Finfa z Grzegorzem Węglarzem
Michał Finfa z Grzegorzem Węglarzem/Wilki Krosno/materiały prasowe

Cellfast Wilki Krosno chcą się bić o play-off, a jak się nadarzy okazja, to i o awans do PGE Ekstraligi. Są jednak tacy, którzy uważają, że to nie będzie możliwe po odejściu Grzegorza Węglarza, że po tej stracie Wilki nie będą miały atuty własnego toru, co w żużlu jest bardzo ważne.

Wilki Krosno witały Grzegorza Węglarza niczym zbawcę

Nie ma drugiego takiego toromistrza w Polsce. Nie tak popularnego, jak Węglarz. W Krośnie nazywają go teraz nieco złośliwie "królem pijaru", choć jeszcze półtora roku temu sami witali go jak zbawcę.

Węglarz trafił do Krosna w maju 2023. Cellfast Wilki były wtedy w PGE Ekstralidze, miały permanentny problem z torem. Kolejni rywale się skarżyli, w końcu doszło do tego, że sędzia przerwał mecz z ebut.pl Stalą Gorzów, a Ekstraliga zawiesiła kilka osób funkcyjnych. I wtedy przyszedł Węglarz.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Sebastian Szymański: Mamy problemy kadrowe i trzeba je jakoś łatać. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

      Grzegorz Węglarz żużlowym celebrytą. "Za siedem tysięcy by nie pracował"

      Śmiało, można go nazwać żużlowym celebrytą, który może liczyć na gwiazdorskie kontrakty. Taki też miał w Krośnie. - Za siedem (tysięcy - dop. red.) bym nie pracował. Powiem, że mam więcej. Do tego hotel, służbowe auto, tankowanie paliwa za darmo. Zostałem potraktowany jak dobry trener. Prawda jest jednak taka, że toromistrz jest niczym ósmy zawodnik. Dobry toromistrz pierwszych przychodzi i ostatni wychodzi. Otwiera i zamyka drzwi.

      - To jest czyste szaleństwo. Ja już w lustrze przestaję się oglądać - mówił nam Węglarz krótko po rozpoczęciu pracy, bo też w Krośnie szybko zyskał status gwiazdy nie mniejszej niż jeżdżący w drużynie zawodnicy. Wokół mówiono, że Wilki powinny trzymać ten skarb jak najdłużej.

      Po roku i kilku miesiącach było już po wszystkim. Były właściciel Kolejarza Rawicz Sławomir Knop musiał się nieźle ubawić, czytając o rozstaniu Węglarza z Wilkami. Jeszcze przed transferem przestrzegał, że ten fachowiec ma "krótki termin przydatności". Zaczyna mocno, ale kończy zwykle szybko i w zaskakujących okolicznościach.

      Wilki Krosno: O tym, że Węglarz chce odejść dowiedzieli się przypadkiem

      O tym, że Węglarz chce odejść, w Krośnie dowiedzieli się przypadkiem. Zadzwonił do nich Tomasz Sitek, toromistrz Texom Stali Rzeszów i powiedział, że chciałby zmienić klimat, a przy okazji nadmienił, że widział Węglarza na Stali.

      Wilki szybko zrobiły użytek z tej wiedzy. Sitek został zaproszony na tygodniowe testy do Krosna. Cała operacja została przeprowadzona w tajemnicy przed Węglarzem. Sitek w tym czasie pokazał swoje umiejętności w przygotowaniu toru. Gdy zyskał akcept, pożegnano Węglarza bez żalu.

      W Krośnie nie mają wątpliwości, że oni na tej wymianie zyskają. Kiedy mówimy, że Węglarz jest gwiazdą wśród toromistrzów, że kiedy był w Betard Sparcie Wrocław chodziły do niego pielgrzymki zawodników, odpowiadają, że on potrafi zadbać o reklamę. Z żużlowcami ma koleżeńskie stosunki, więc ci go chwalą. A jeśli chodzi o przygotowanie toru, to jest dobry, ale nie jest geniuszem. Klub odsyła nas do szeregu publikacji z 2024, gdzie pisano, że domowy tor nie jest atutem Wilków. Sitek ma to zmienić, a Węglarzowi życzą w Krośnie powodzenia w Texom Stali.

      Grzegorz Węglarz z trenerem Markiem Cieślakiem./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
      Stadion Wilków Krosno pięknieje w oczach./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
      Michał Finfa wita toromistrza Grzegorza Węglarza/Wilki Krosno/materiały prasowe

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje