Nicki Pedersen to trzykrotny mistrz świata, który walczy o powrót na tor po ciężkiej kontuzji miednicy, której nabawił się w czerwcu zeszłego roku. Duńczyk już na początku marca ma wsiąść na motocykl. Pierwsze treningi odbędzie najpewniej wspólnie ze swoją drużyną ZOOleszcz GKM-em Grudziądz w chorwackim Gorican. Dubaj to ostatni przystanek w przygotowaniach Nickiego Pedersena W międzyczasie Nicki postanowił wcielić w życie sprawdzony plan przygotowań z zeszłego roku i wybrać się w lutym do słonecznego Dubaju. Przygotowania do sezonu weszły już w ostatni etap, a zimowa aura w Europie nie sprzyja treningom. Duńczyk swój dzień zaczyna o ósmej rano, kiedy to udaje się na sesję treningową do siłowni. Później posiłek, relaks i kolejna sesja treningowa. Ubiegłoroczne przygotowania Pedersena wyglądały podobnie, choć w tym roku musiał nieco zrewidować swoje plany. Zrezygnował przede wszystkim z wyjazdu do hiszpańskiej Marbelli, ponieważ musiał skupić się na rehabilitacji i treningach w swojej ojczyźnie. Żużlowiec w ostatnich dniach jednak nie próżnował i widać, że jest w coraz lepszej formie. Szybko można też zauważyć, że udało mu się zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Piękna partnerka nie odstępuje go na krok Nicki ma dodatkową motywację do treningów, bo u jego boku cały czas jest życiowa partnerka Natascha Ohlin. Para spędza ze sobą czas w Dubaju nie tylko na relaksie i wspólnych posiłkach, ale także na siłowni. Ich dzień jest starannie wypełniony. Dodatkowo Pedersenowi towarzyszy polska telewizja, która nagrywa z nim materiał o jego powrocie na tor. Przypomnijmy, że już 26 marca będzie okazja ponownie zobaczyć na żywo w akcji Nickiego Pedersena, który potwierdził swój udział w zawodach Kryterium Asów w Bydgoszczy. To turniej, który oficjalnie otworzy sezon żużlowy w Polsce. Zobacz również: Wydał wszystkie pieniądze, jakie ma. Plan jest prosty