Motocykl w cenie dobrego samochodu! Cena powala
17,2% - taki wskaźnik inflacji podał Główny Urząd Statystyczny za luty. Kryzys gospodarczy i inflacja odbijają się także na sporcie żużlowym. Sprzęt wciąż drożeje, a to przekłada się na wyższe kontrakty zawodników. To dlatego minione okno transferowe było rekordowym. Cena zakupu motocykla jest ogromnie wysoka.

- Części do motocykli faktycznie podrożały. Jest to skok mniej więcej o wartość inflacji, czyli ok. 20%. Oczywiście nie wszystkie części podrożały o tyle samo, ale mniej więcej jest to taki skok - mówi nam Rafał Lewicki, menedżer Artioma Łaguty, a także właściciel sklepu z częściami do motocykli żużlowych.
Ostatnio w jednym z wywiadów Andrzej Lebiediew narzekał na drastyczne skoki cen części do motocykli żużlowych. 20% nie jest aż tak drastyczną podwyżką, o jakiej mówił Łotysz, ale nadal to odczuwalna zmiana. Zmiany cen rok do roku nie powinny być nadto odczuwalne dla żużlowców.
- Nie sądzę, żebyśmy mieli do czynienia z tak drastycznymi podwyżkami, by ceny skoczyły o 200%. Niektóre części na przestrzeni lat faktycznie sporo podrożały, ale porównując do zeszłego roku, to nie są tak drastyczne skoki cen - skomentował Rafał Lewicki.
Producenci nie żerują na żużlowcach
Listopadowe okno transferowe było rekordowe pod względem wartości kontraktów. Znaczne podwyżki wypłat z klubowych kas nie miały wpływu na ceny komponentów do motocykli. Producenci nie żerują na żużlowcach.
- Myślę, że płace w żużlu nie mają znaczenia w kwestii cen komponentów do motocykli. Znaczenie ma inflacja. Podrożało wszystko od cen paliw i energii, poprzez drastyczne skoki cen materiałów budowlanych, aż po części do motocykli. To sytuacja w gospodarce z automatu wpływa na ceny sprzętu sportowego - stwierdził Lewicki. Motocykl w cenie bardzo dobrego samochodu
Guiseppe Marzotto, czyli twórca silników, na których ściga się obecnie cały świat żużlowy, wyznał, że konstrukcja jego jednostki napędowej jest bardzo prosta - tak, jak budowa całego motocykla. Tym bardziej dziwić może cena kompletnego motocykla żużlowego na poziomie PGE Ekstraligi. Jego koszty sięgają niemalże 60 tysięcy złotych! W tej cenie można dostać na rynku wtórnym naprawdę solidny samochód.
- Cena motocykla w dużej mierze zależy od tego, ile się zapłaci za silnik. Samo kompletne podwozie na poziomie PGE Ekstraligi to wydatek plus minus 30 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o silnik, to każdy z tunerów ma swoje, inne stawki. Wcześniej przyjmowało się średnio, że silnik to koszt ok. 6 tysięcy euro, ale podkreślam, że to średni koszt, który może się trochę różnić - zakończył Rafał Lewicki.
Mateusz Wróblewski, Interia
Zobacz również:
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje