Partner merytoryczny: Eleven Sports

Dramat gwiazdy. Występ pod znakiem zapytania!

W piątek kilku żużlowców biorących udział w Speedway of Nations wybrało się na wycieczkę rowerową. Zakończyła się ona pechowo dla Taia Woffindena, który niebezpiecznie upadł. Na pewno nie weźmie udziału w sobotnim treningu, a i występ w zawodach nie jest pewny.

Tai Woffinden
Tai Woffinden/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan

Woffinden jest mocno poobijany. Tym samym siła rażenia Brytyjczyków będzie oparta na duecie Robert Lambert - Daniel Bewley. To bardzo mocna i solidna para, ale jednak jeżdżący ostatnio kosmicznie Woffinden bardzo by się przydał. Na chwilę obecną informacje są takie, że były mistrz świata musi odpocząć i chce mieć jak najwięcej czasu na przygotowanie do wieczornych zawodów. Odpuszcza trening. Jeśli jednak będzie źle, może nie pojechać w zawodach. 

Rok temu finały Speedway of Nations także nie były szczęśliwe dla Taia. Zaliczył paskudny upadek w trakcie decydujących zawodów i reprezentacja Wielkiej Brytanii musiała sobie radzić bez niego. Poradziła sobie jednak kapitalnie. Bewley i Lambert pokonali faworyzowanych Polaków i sięgnęli po złoto. To był wielki wyczyn.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Wzięli Zmarzlika i mają problem. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

      Zmiana u Polaków

      Jest też ważna informacja dotycząca naszej kadry. Podstawowy duet stworzą Zmarzlik z Dudkiem. Tym razem opcją rezerwową będzie Janowski. Żużlowiec Betard Sparty Wrocław optycznie w środę wyglądał najgorzej. Tu już nawet nie chodzi o porażkę z niżej notowanym rywalem. Janowski po prostu błądził, był wolny i bez pomysłu. W sobotę zatem niejako poniesie za to karę. Choć oczywiście tak czy inaczej pewnie na torze go ujrzymy.

      Polacy chcą uniknąć środowych błędów i inaczej, lepiej dopasować się do toru w Vojens. W półfinale problemy miał nawet Zmarzlik, który przegrał z Lewiszynem. Jeśli nasza reprezentacja ma w końcu zdobyć złoto, takie pomyłki już nie mają prawa się zdarzyć. W finale mocnych rywali będzie więcej niż w środę. Brak medalu byłby katastrofą.

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje