Porażka Majchrzaka, a tu taka wiadomość na wieczór. Mamy Polaka w ćwierćfinale Wimbledonu
Na całą niedzielę rozciągnęły się polskie emocje podczas siódmego dnia zmagań na kortach Wimbledonu. Zaczęło się od rywalizacji z udziałem Kamila Majchrzaka. Nasz reprezentant walczył o awans do najlepszej "8" w singlu z Karenem Chaczanowem. Ostatecznie górą w tym starciu był Rosjanin. Wieczorem napłynęła jednak znakomita wiadomość z Londynu. Awans do ćwierćfinału, tyle że w mikście, zagwarantował sobie Jan Zieliński. Tenisista z Warszawy i grająca z nim w duecie Su-Wei Hsieh stoczyli emocjonujący pojedynek.

Jan Zieliński ma za sobą pracowitą niedzielę na kortach Wimbledonu. Najpierw nasz reprezentant wyszedł na arenę oznaczoną numerem 12, by walczyć o awans do ćwierćfinału w deblu, w duecie z Adamem Pavlaskiem. Polski-czeski team zmierzył się z parą Hugo Nys/Edouard Roger-Vasselin. Dla tenisisty z Warszawy był to zatem szczególny pojedynek, bowiem rywalizował ze swoim byłym deblowym partnerem. Początek spotkania układał się po myśli Zielińskiego i Pavlaska, pewnie wygrali pierwszego seta. Pod koniec drugiej odsłony to jednak rywale przejęli inicjatywę i nastąpił zwrot akcji. Ostatecznie to Monakijczyk oraz Francuz triumfowali 3:6, 7:6(1), 6:4 i zameldowali się w kolejnej fazie gry podwójnej.
Na Jana czekało jeszcze jedno starcie, tym razem w mikście. Razem z Su-Wei Hsieh bronią tytułu wywalczonego 12 miesięcy temu. W premierowej fazie pokonali duet Maximo Gonzalez/Cristina Bucsa 6:3, 6:4. Dziś wyzwanie okazało się jeszcze poważniejsze, bowiem po drugiej stronie siatki zameldowali się finaliści tegorocznego Roland Garros - Evan King i Taylor Townsend. Obserwowaliśmy zacięte starcie na korcie numer 16, ostatecznie zakończone po myśli Polaka i Tajwanki.
Wimbledon: Jan Zieliński/Su-Wei Hsieh kontra Evan King/Taylor Townsend w drugiej rundzie miksta
Początek spotkania przebiegał pod dyktando serwujących. Na pierwszy break point trzeba było zaczekać do czwartego gema. Wówczas Zieliński i Hsieh wykorzystali swoją okazję i wyszli na prowadzenie 3:1. Po chwili udało się je podwyższyć do trzech "oczek". King i Townsend próbowali gonić rezultat, mieli dwie piłki na powrotne przełamanie w trakcie siódmego rozdania. Ostatecznie wywalczyli breaka dopiero w momencie, gdy Jan serwował po zwycięstwo w partii. Mimo to reprezentantom USA nie udało się wyrównać na 5:5. Po zmianie stron Polak oraz Tajwanka ponownie dobrali się do podania przeciwników i zamknęli premierową odsłonę rezultatem 6:4.
Druga część pojedynku przez długi czas przebiegała bez przełamań. W trzecim gemie dwa break pointy z rzędu mieli Amerykanie, później w trakcie ósmego rozdania piłkę na 5:3 posiadali Zieliński oraz Hsieh. Do przełamania doszło dopiero w jedenastym gemie. Przy stanie 6:5 King i Townsend mogli zamykać partię przy serwisie Taylor. Dostaliśmy niesamowitą walkę, pełną efektownych wymian. Jan i Su-Wei posiadali kilka okazji na tie-break, ale ostatecznie set zakończył się po myśli rywali, rezultatem 7:5.
Na starcie decydującej partii oba teamy mocno pilnowały swoich gemów serwisowych. Taka sytuacja potrwała do szóstego gema. Wówczas Polak oraz Tajwanka doczekali się break pointa. Po zaciętej walce wymusili błąd na przeciwnikach i wyszli na prowadzenie 4:2. Po chwili zostało ono podwyższone do trzech "oczek". Meczbole pojawiły się już przy podaniu Townsend, ale ostatecznie reprezentanci USA obronili dwie piłki i dorzucili trzeciego gema na swoje konto. Po chwili mieli 30-15 przy serwisie Zielińskiego, ale w trzy kluczowe akcje trafiły do naszego zawodnika i Su-Wei Hsieh. Zwycięstwo 6:4, 5:7, 6:3 zagwarantowało im awans do ćwierćfinału Wimbledonu w mikście. W poniedziałek powalczą o miejsce wśród czterech najlepszych teamów. Zagrają na arenie numer 12 nie przed godz. 17:00 czasu polskiego z duetem Joe Salisbury/Luisa Stefani.
Główna rywalizacja w Londynie potrwa do 13 lipca. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Interia Sport. Transmisje z Wimbledonu przeprowadza Telewizja Polsat. Relacje tekstowe z meczów naszych reprezentantów będą dostępne w naszym serwisie.


