To dlatego Venus Williams wróciła na kort. Wskazała dwa powody, jeden zaskakuje
Venus Williams rozegrała pierwszy mecz gry pojedynczej od niemal półtora roku. Słynna Amerykanka pokonała swoją rodaczkę w meczu pierwszej rundy turnieju WTA 500 w Waszyngtonie i w drugiej zmierzy się z Magdaleną Fręch. 45-latka zdradziła dlaczego wróciła na kort po tak długiej przerwie. Są dwa powody, a jeden z nich mocno zaskakuje.

Venus Williams najlepsze lata tenisowej kariery ma już za sobą. Amerykanka w przeszłości wygrała siedem tytułów wielkoszlemowych - pięć razy triumfowała w Wimbledonie (2000, 2001, 2005, 2007, 2008) oraz dwukrotnie w US Open (2000, 2001). W ostatnich miesiącach nie widzieliśmy jej na korcie i wiele osób twierdziło, że zakończyła już profesjonalną karierę. Amerykańskie media informowały, że 45-latka zmagała się z różnymi problemami zdrowotnymi. Starsza z sióstr Williams nie powiedziała w tenisie jednak ostatniego słowa i otrzymała od organizatorów turnieju WTA 500 w Waszyngtonie "dziką kartę".
Williams zmierzyła się na korcie ze swoją rodaczką Peyton Stearns (35 WTA) i rozprawiła się z nią w dwóch setach 6:3, 6:4. - To pierwszy krok, a pierwszy mecz jest zawsze niesamowicie trudny. Ciężko opisać, jak trudno jest rozegrać pierwsze spotkanie po tak długiej przerwie. Przed rozpoczęciem pojedynku wiem, że mam potencjał, żeby wygrać, ale chodzi o to, żeby rzeczywiście zwyciężyć. To jest najlepszy rezultat - rozegrać dobry mecz i wygrać. Jestem tu z przyjaciółmi, rodziną, ludźmi, których kocham, a także kibicami, których kocham i którzy kochają mnie. To był po prostu piękny wieczór - powiedziała 45-letnia tenisistka, cytowana na oficjalnej stronie WTA.
Dzięki swojej wygranej w pierwszej rundzie imprezy WTA w Waszyngtonie Venus Williams zdobyła 60 punktów, co dało jej momentalnie gigantyczny skok o aż 9356 miejsc w rankingu live. Obecnie 45-latka zajmuje lokatę numer 643. Będzie jednak miała pewnie ochotę jeszcze ją poprawić.
To dlatego Williams wróciła na kort. Wskazała dwa powody, jeden zaskakuje
Wiele osób zastanawia się, dlaczego Williams zdecydowała się wrócić do gry po wielu miesiącach przerwy. Okazuje się, że jednym z powodów jej powrotu do gry były względy czysto praktyczne.
Musiałam wrócić, żeby mieć prawo do... ubezpieczenia. W zasadzie zaczęłam trenować, aby odzyskać świadczenia. Ciągle jestem u lekarza, więc tego potrzebuję
Na trybunach dopingował ją jej narzeczony, 37-letni aktor Andrea Preti. On również "maczał palce" w jej powrocie do zawodowego touru. - Do powrotu usilnie namawiał mnie też mój narzeczony, który wcześniej nigdy nie widział na żywo, jak gram w tenisa - dodała Amerykanka.
Williams nie zamierza zatrzymywać się na pierwszej rundzie turnieju w Waszyngtonie. Odniosła ona tam pierwsze singlowe zwycięstwo w cyklu WTA od sierpnia 2023, kiedy w Cincinnati wyeliminowała Rosjankę Weronikę Kudiermietową. Tym samym została drugą najstarszą tenisistką, która cieszyła się z wygranego pojedynku w WTA Tour, po Martinie Navratilovej. Pochodząca z Czech zawodniczka w 2004 roku dokonała tego w wieku 47 lat. - Teraz nic nie muszę, ale wciąż mam ten sam zapał i tę samą chęć zwycięstwa - podkreśliła Williams.
Venus Williams w drugiej rundzie zmierzy się z Magdaleną Fręch (24 WTA). Rozstawiona z "5" Polka pokonała na inaugurację turnieju Julię Starodubcewą 6:2, 6:4. Spotkanie Williams - Fręch zaplanowano na czwartek (24 lipca).













