Sukces reprezentacji Polski, a potem jeszcze to. Dramatyczny mecz Pawelskiego, odwrócił losy starcia
Reprezentacja Polski w wielkim stylu zapewniła sobie awans do Grupy Światowej I Pucharu Davisa i wygrała trzy kolejne spotkania z Gruzją w Tbilisi - ostateczny "cios" oponentom zadali w tym przypadku w sobotni poranek debliści Karol Drzewiecki oraz Jan Zieliński. Choć rywalizacja była już rozstrzygnięta, to kapitanowie drużyn zadecydowali, że dojdzie do jeszcze jednej, praktycznie towarzyskiej, potyczki singlowej. W niej Martyn Pawelski zmierzył się z Zurą Tkemaladze i ostatecznie wygrał po super tie-breaku, dzięki czemu "Biało-Czerwoni" odnotowali końcowy triumf 4:0.

Tenisowa reprezentacja Polski w wielkim stylu - choć niezupełnie bez problemów - rozpoczęła swoje zmagania w Pucharze Davisa i zatriumfowała nad drużyną Gruzji 3:0 po pierwszych trzech meczach - i to na terenie oponentów, bo w Tbilisi.
Wszystko zaczęło się od wygranej Kamila Majchrzaka nad Aleksandre Bakshim, po czym do akcji ruszył Maks Kaśnikowski, który zdołał ograć Sabę Purtseladze. Kropkę nad "i" postawili debliści Karol Drzewiecki i Jan Zieliński, którzy zwyciężyli z Bakshim i Zurą Tkemaladze.
Puchar Davisa. Zura Tkemaladze - Martyn Pawelski: Przebieg i wynik meczu
Ostatni z wymienionych tenisistów został wyznaczony do czwartego - już nie mającego specjalnej stawki - starcia, w którym zmierzył się z Martynem Pawelskim. Potyczka tych zawodników zaczęła się od wygranej przez Polaka minipotyczki, natomiast Tkemaladze odpowiedział mu błyskawicznie.
Później nastąpił fragment naprawdę świetnej gry Pawelskiego, który wyszedł na prowadzenie 4:1. Gdy zaczęło się wydawać, że przeciwnik już niespecjalnie może mu zagrozić w secie, przedstawiciel gospodarzy zaczął nabierać wiatru w żagle - ostatecznie doprowadził do remisu 4:4, a potem wygrał pierwszego seta w stosunku 7:5.
Druga część zmagań znów rozpoczęła się od gema wygranego przez Pawelskiego, a potem nastąpiła już wymiana "ciosów". Trwała ona aż do stanu 6:6, w związku z czym trzeba było rozegrać tie-break - w nim Martyn Pawelski pokazał olbrzymie zacięcie i wygrał 7-5, do tego kończąc tę część spotkania asem serwisowym.
To oznaczało, że dla końcowego rozstrzygnięcia trzeba było rozegrać super tie-breaka - do 10 punktów. Początkowo lepiej radził sobie w nim Tkemaladze, ale utracił przewagę 2:0. Polak zdobył pięć "oczek" z rzędu i to Gruzin znalazł się w niekomfortowej sytuacji.
Końcówka była jednak pełna napięcia - na szczęście ostatecznie Pawelski wygrał 10-8 i tym samym dał kadrze końcowy triumf 4:0.
Zura Tkemaladze 1:2 Martyn Pawelski (7:5, 6:7 (5-7), super tie-break: 8-10)
Puchar Davisa. Wygrana z Gruzją otworzyła przed Polakami wielką szansę
Pokonanie drużyny gruzińskiej sprawiło, że podopieczni kapitana Mariusza Fyrstenberga wywalczyli sobie awans do Grupy Światowej I Pucharu Davisa, a ich kolejnym celem będzie przedostanie się do turnieju finałowego PD. Następne wyzwania staną przed "Biało-Czerwonymi" we wrześniu.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje